Masz taką tablicę rejestracyjną? Możesz mieć problem!

To miał być ukłon w kierunku właścicieli pojazdów z Japonii oraz USA. Skala zjawiska przerosła jednak najśmielsze oczekiwania urzędników. Masz taką tablicę rejestracyjną? Możesz mieć kłopoty!

O jakie tablice chodzi?

Od lata zeszłego roku, na polskich drogach coraz częściej zauważyć można było samochody z niespotykanymi dotąd tablicami rejestracyjnymi w naszym kraju. Od klasycznych, różnią je przede wszystkim mniejsze, niestandardowe wymiary. Skutkiem tego jest także krótszy numer rejestracyjny.

Taki zabieg miał ułatwić rejestrację pojazdów z Japonii oraz USA. Samochody z podanych krajów, bardzo często konstrukcyjnie są przystosowane do tablic o innym rozmiarze niż klasyczne, spotykane w Europie.

źródło: info-car.pl

Wydziały komunikacji wysyłają pisma do posiadaczy nietypowych tablic

Na internetowych forach zrobiło się głośno. Właściciele pojazdów z małymi tablicami, zaczęli wrzucać zdjęcia otrzymanych z urzędu oświadczeń. Dotyczy ono świadomości o odpowiedzialności karnej za podawanie fałszywych informacji. Należy je podpisać, podając wcześniej dane swoje, oraz zarejestrowanego pojazdu.

Oświadczenie brzmi mniej więcej tak: „W związku z Pańskim wnioskiem z dnia […] o rejestrację pojazdu marki […] o numerze rejestracyjnym […] Wydział Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego […] prosi o uzupełnienie oświadczenia dotyczącego tablic zmniejszonych […] oraz o dostarczenie do tut. Urzędu .”

Nieuzasadnione używanie – co może grozić?

W Internecie aż wrze od komentarzy w tej sprawie. Użytkownicy różnych grup motoryzacyjnych podają liczne przykłady stosowania zmniejszonych tablic w pojazdach. Co najważniejsze – nieuzasadnione. Mniejsze tablice mieszczą mniej znaków. Sprawia to, że ich duża liczba może w krótkim czasie wyczerpać ilość kombinacji numerów nowych „blach”.

Plaga fanów czterech kółek, którzy namiętnie, aczkolwiek bez żadnego uzasadnienia montują w swoich pojazdach zmniejszone tablice, jest zatrważająca. Urzędnicy, jak wynika z wysyłanych pism, powołują się na artykuł 233 kodeksu karnego. Mówi on rzecz jasna o składaniu nieprawdziwych zeznań, mających służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub innym prowadzonym na podstawie ustawy. Takie przewinienie podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.