Łukaszenka uderzony kijem w twarz podczas meczu. Rozcięcie na twarzy [WIDEO]

łukaszenka uderzony kijem

Łukaszenka uderzony kijem w twarz podczas meczu hokeja! Prezydent Białorusi został ranny – na jego podbródku pojawiło się rozcięcie, przez co musiał zjechać z tafli i zostać opatrzony przez medyków. Uznawany za wielkiego fana hokeja na lodzie, Łukaszenka brał udział w zawodach sportowych organizowanych w Mińsku. Podczas jednego z meczów doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, po którym wymagał on opieki medycznej. Jeden z zawodników uderzył go kijem w twarz.

Łukaszenka uderzony kijem w twarz podczas meczu. Rozcięcie na twarzy i udzielona pomoc – prezydent Białorusi musiał opuścić taflę

Prezydent Białorusi – Aleksandr Łukaszenka – to wielki fan hokeja na lodzie, co wiadomo nie od dziś. Gdyby tego było mało, sam chętnie bierze udział w amatorskich zawodach tejże dyscypliny sportowej. Tak było między innymi ostatnio, gdy wystąpił podczas rozgrywek organizowanych w Mińsku. W trakcie meczu doszło jednak do niecodziennej sytuacji, podczas której Łukaszenka został poszkodowany. Jak donoszą media, jeden z zawodników uderzył go kijem w twarz. Skutkowało to rozcięciem podbródka prezydenta Białorusi. Wobec tego, błyskawicznie opuścił on taflę lodu i został opatrzony przez służby medyczne zabezpieczające imprezę.

Co ciekawe, nagranie prezentujące całe zajście opublikowano w sieci. Widać na nim, jak grający z numerem 1 Łukaszenka otrzymuje cios od zawodnika występującego z numerem 7. Wszystko miało miejsce podczas próby wybicia krążka. Portal o2.pl podaje, że rozcięty podbródek Łukaszenki zaklejono plastrami. Sytuację można zobaczyć na poniższym materiale:

ZOBACZ TAKŻE: RUBIŻNE – NAD MIASTEM UNOSI SIĘ CZERWONY GRZYB. W SIECI POJAWIŁY SIĘ NAGRANIA. WIADOMO, CO ZROBILI ROSJANIE. MIESZKAŃCY PROSZENI O TO, ABY NIE OTWIERALI OKIEN [WIDEO]

Zawodnik, który uderzył Łukaszenkę, nie poniesie konsekwencji

Jak czytamy w portalu o2.pl – mimo urazu Łukaszenka pozostawał w dobrym humorze i zdołał jeszcze wrócić do gry. Jego zespół zwyciężył aż 5:1. Ponadto w sieci można znaleźć informacje, jakoby – według zapewnień reżimu Łukaszenki – zawodnik, który go uderzył, nie poniesienie żadnych konsekwencji.

źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.