Kartka w Żabce w Świnoujściu hitem! Musiała bardzo szybko zniknąć, zdjęcie poszło w internet. Do bardzo nietypowej sytuacji doszło w nadmorskim Świnoujściu, gdzie klientów na jednym z regałów przywitała kartka z dość nieoczekiwanym komunikatem. Portal o2.pl postanowił zasięgnąć oficjalnej informacji dotyczącej tego zajścia w biurze prasowym Żabki. Jak wszystko wyjaśniono? Co było napisane na słynnej już kartce? Zobaczcie sami!
Kartka w Żabce hitem. Musiała zniknąć, zdjęcie poszło w internet [WIDEO]
Żabka to bez cienia wątpliwości jeden z najpopularniejszych sklepów w Polsce – zna go niemal każdy. W ostatnich dniach o słynnej sieciówce znów jest głośno. Wszystko za sprawą jednego ze sklepów zlokalizowanych w Świnoujściu. Jak się okazuje, miało tam dochodzić do notorycznych kradzieży… Nutelli i masła orzechowego. Właściciel postanowił działać na własną rękę. Jak wynika z tego, co można zobaczyć w sieci – podatny na kradzież towar przeniesiono w inne miejsce, tuż przy kasie. Wszystko po to, aby był na oku sprzedawcy.
W miejscu gdzie zwykle wyeksponowane były słodkie kremy na kanapki, znalazła się natomiast osławiona już kartka, na której widniała następująca informacja:
Ze względu na notoryczną kradzież Nutelli i masła orzechowego w/w towar dostępny jest przy kasie.
Wojna, wojna idzie…
Przed wojną też kradli masło orzechowe…😂😂😂😂
Żabka – Świnoujście pic.twitter.com/f3Hf12wdP3— ANONYMOUS MG76 (@anonymous_mg76) November 1, 2022
Jest komentarz biura prasowego Żabki
Tak jak wcześniej wspomniano, cała historia na tyle zainteresowała internautów, że dziennikarze portalu o2.pl zwrócili się o komentarz w tej sprawie do biura prasowego Żabki. Przedstawiciele popularnej sieciówki bardzo szybko ucięli temat. Można jednak odnieść wrażenie, że wyżej postawionym osobom w korporacji nie spodobał się oryginalny pomysł z wystawieniem takiej a nie innej kartki. Serwis o2.pl na łamach swojego portalu przytacza odpowiedź biura prasowego Żabki:
Opisywana sytuacja ma charakter incydentalny. Kartka wskazana na zdjęciu była inicjatywą naszego franczyzobiorcy i została już usunięta.
A co wy sądzicie o całej sprawie? Czy właściciel sklepu postąpił dobrze?
źródło: o2.pl, Twitter; foto: Twitter