Jasnowidz Jackowski przewidział nowego prezydenta Polski, a swoją wizją podzielił się w „Super Expressie”. Nie da się ukryć, że jego wizje interesują mnóstwo ludzi, którzy śledzą jego kolejne przepowiednie. Tym razem Krzysztof Jackowski nie ma dobrych wiadomości dla byłej premier Beaty Szydło, jak i dla całej rządzącej obecnie partii.
Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski jest coraz bardziej aktywny w sieci. To właśnie tam na swoim kanale spotyka się ze swoimi obserwatorami. Niejednokrotnie miewał dla nich przepowiednie i to nie zawsze te dobre. Jackowski niejednokrotnie również odnosił się tam do spraw, które wielu osobom spędzały sen z powiek.
Tym razem z pytaniem do jasnowidza skierował się ”Super Express”, który zapytał go o przyszłość byłej premier naszego kraju Beaty Szydło. Konkretnie chodziło o to, czy ma ona szansę zostać prezydentem Polski w 2025 roku i jak się okazuje, nie ma dla niej dobrych wiadomości. Co więcej, w swojej wizji zobaczył, kto ma największe szanse na ubieganie się o fotel prezydenta! Zobaczcie!
Zobaczcie również: Przerażająca wizja słynnego jasnowidza! Kolejny rok nie zapowiada się dobrze!
Jasnowidz Jackowski przewidział nowego prezydenta!
Jackowski wyraźnie podkreślił, że nie widzi żadnych szans dla Beaty Szydło, ponieważ jej partia będzie przez następne lata traciła poparcie:
Moim zdaniem Beata Szydło nie ma szans na to, by wygrać wybory prezydenckie w 2025 roku, bo jej partia będzie tracić poparcie- powiedział Jackowski dla „SE”.
W swojej wizji zobaczył również, że partia rządząca będzie traciła w oczach wyborców, a przyszły rok będzie trudny dla prezesa Kaczyńskiego i jego ludzi.
Moim zdaniem za 5 lat będzie to już zupełnie inna Polska. Już 2021 będzie złym rokiem i już wtedy Prawo i Sprawiedliwość może mieć problemy
Co więcej, jasnowidz Jackowski przewidział nowego prezydenta. Wierząc w jego wizje, będzie to osoba z partii Szymona Hołownii, jednak nie on zostanie głową państwa. Nie da się ukryć, że Ruch 2050 znacznie zyskał w ostatnim czasie i cały czas rośnie w siłę:
Stamtąd może wyłonić się przyszły prezydent, choć nie będzie to sam Hołownia.
Źródło: „SE”, O2.pl, Instagram