Jarosław Kaczyński ochraniany przez snajperów. Gen. Roman Polko ostro o ochronie polityków!

Jarosław Kaczyński ochraniany

Jarosław Kaczyński ochraniany przez snajperów podczas 132. miesięcznicy smoleńskiej. Zdjęcie, które pojawiło się w sieci, jest szeroko komentowane przez media. Jak do tej pory, snajperzy musieli być niedostrzegalni, jednak nie tym razem. Z dachu hotelu Sofitel snajperzy ochraniali polityków PiS przybyłych pod pomnik smoleński. Gen. Roman Polko mocno skomentował krążące w sieci zdjęcie! Zobaczcie!

Jarosław Kaczyński ochraniany przez snajperów podczas 132. miesięcznicy smoleńskiej!

Kilka dni temu odbyła się już 132. miesięcznica katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku delegacja Polski z prezydentem Lechem Kaczyńskim i Marią Kaczyńską na czele udała się do Smoleńska, aby uczcić 70.rocznicę zbrodni katyńskiej. Oprócz głowy naszego państwa śmierć ponieśli również ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz najwyżsi dowódcy wojska. Zginęło 96 osób.

W obchodach kolejnej miesięcznicy udział wziął wicepremier Jarosław Kaczyński oraz m.in. premier Mateusz Morawiecki, Antoni Macierewicz i marszałek sejmu Elżbieta Witek. Delegacja najpierw wzięła udział we mszy, a następnie skierowała się pod pomnik smoleński nieopodal grobu nieznanego żołnierza. Podczas składania wieńców pod pomnikiem nie tylko zamknięto okolicę Krakowskiego Przedmieście oraz tereny wokół Placu Piłsudskiego, ale jak się okazuje, politycy zapewnili sobie ochronę snajperów.

Zobacz także: Najgorsze pomniki Jana Pawła II – będziecie w szoku! [GALERIA ZDJĘĆ]

Jarosław Kaczyński ochraniany przez snajperów i wojsko!

Polityków biorących udział w uroczystości nie tylko zabezpieczała żandarmeria wojskowa oraz policja, ale również snajperzy. Jak donoszą media, miało to uniemożliwić dotarcie do polityków PiS członków Lotnej Brygady Opozycji, którzy przygotowali happening.

Na bieżąco wydarzenia dokumentowała Katarzyna Pierzchała z agencji fotograficznej East news. To właśnie ona uchwyciła na jednym ze zdjęć snajpera, który mierzył pokaźnym karabinem w stronę pomnika. Według Gazety Wyborczej miał to być karabin TRG LAP MAG lub Sako TRG M-10, kaliber 7,62 mm. Taka broń używana jest przez żołnierzy z GROM-u.

Były dowódca GROM-u gen. Roman Polko w rozmowie z dziennikiem ostro skomentował całe zajście:

To formacja, która w czasie pokoju powinna być wykorzystywana wyłącznie w razie zagrożenia terrorystycznego, a nie straszenia grupy protestujących opozycjonistów. Widoczna obecność żołnierzy w takiej sytuacji może doprowadzić jedynie do niepotrzebnych napięć. To demonstracja siły, którą spotyka się w krajach rządzonych przez wojskowe dyktatury- powiedział gen. Roman Polsko

Natomiast autorka zdjęcia, które obiegło sieć, podkreśliła, że jak do tej pory obecność snajperów zdarzała się w takich wypadkach, jednak nigdy nie była tak zauważalna dla osób postronnych:

Snajperzy siedzą na biurowcu po drugiej stronie ulicy, ale do tej pory ich obecność nie była tak ostentacyjna.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl, Twitter