Jak będzie wyglądać czwarta fala koronawirusa w Polsce? Temat poruszyli naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego. Ostrzegli, że niebawem – mimo aktualnej tendencji spadkowej – wskaźniki dotyczące zakażeń mogą znów pójść w górę. Wyjaśnili, dlaczego tak się stanie. Wakacje powinny być spokojnie, natomiast na jesień czeka nas kolejna już, czwarta fala zachorowań. Czy doświadczy nas ona jednak równie mocno, co poprzednie?
Jak będzie wyglądać czwarta fala wirusa w Polsce? Naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego ostrzegają przed wzrostem zachorowań w najbliższym czasie
Aktualne sytuacja związana z epidemią w Polsce, wydaje się być w końcu pod kontrolą. Dobowe zakażenia osiągają już dość niskie poziomy, coraz więcej wolnych miejsc jest także w szpitalach. W związku z powyższym, rzecznik Ministerstwa Zdrowia jeszcze wczoraj zakomunikował, że być może niektóre obostrzenia zostaną zdjęte wcześniej, niż zakładał początkowy plan rządu.
Tymczasem bardzo ciekawe prognozy dotyczące epidemii w naszym kraju wygłosili naukowcy z zespołu covidowego Uniwersytetu Warszawskiego. Dokładniej całą sprawę opisuje portal RMF24.pl. Według uczonych, w przeciągu najbliższych tygodni liczba zakażeń znów wzrośnie. Ma to być skutkiem otwarciem szkół oraz zniesienia obostrzeń. Przewidywane są dwa scenariusze – optymistyczny, podczas którego zaobserwujemy łagodny wzrost zakażeń, ale też negatywny. Ten drugi może oznaczać, że liczba zakażeń znów się podwoi. Jak jednak zapewniają naukowcy, trzecia fala wygaśnie po zakończeniu roku szkolnego. Nadchodzące wakacje mają być spokojne i prawdopodobnie pozwolą zapomnieć o wirusie. Co innego jednak jesienią… Wtedy ma pojawić się czwarta fala. Jak będzie wyglądać?
ZOBACZ TAKŻE: PRZYSPIESZENIE LUZOWANIA OBOSTRZEŃ W POLSCE? RZECZNIK MINISTERSTWA ZDROWIA POTWIERDZA!
Czwarta fala zakażeń w Polsce – jak będzie wyglądać? Ma pojawić się na jesień
Jak czytamy w RMF24.pl, naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego nie mają wątpliwości:
Kolejna, czwarta fala pandemii może pojawić się dopiero jesienią.
Wpływ może mieć na to kilka czynników – przede wszystkim zmiana pogody, powrót dzieci i młodzieży do szkół, oraz pojawianie się ewentualnych mutacji. Odporność mogą tracić też osoby, które przechorowały zakażenie już wcześniej.
Mimo to, jak zapewniają naukowcy, czwarta fala wirusa ma być zdecydowanie łagodniejsza. W związku z dużą liczbą szczepień, wiele osób będzie odporniejszych, przejdą zakażenia łagodnie, pojawić powinno się także mniej zgonów.
źródło: RMF24.pl
