Krzysztof Jackowski przewidział pandemię ponad 12 lat temu! Wówczas wyznał swojej córce, że ludzie w Polsce i Europie będą bali się oddychać. Tym razem jasnowidz zdradził, co nas czeka tuż po zakończeniu zarazy. Niestety jego wizja nie napawa optymizmem. Poznajcie szczegóły!
Kolejna przerażająca wizja jasnowidza Jackowskiego
Krzysztof Jackowski to najpopularniejszy polski jasnowidz, który w swoim życiu przewidział naprawdę wiele. Jego umiejętności są niezwykle imponujące, a sam Krzysztof powiedział, że jego wizje sprawdzają się w aż 80%. Nic więc dziwnego, że jego dar jest regularnie wykorzystywany nie tylko do przewidywania przyszłości, ale także podczas śledztw.
Dziś mija dokładnie rok od potwierdzenia pierwszego przypadku zakażenia koronawirusem w Polsce. Okazuje się, że Jackowski przewidział pandemię ponad 12 lat temu! W rozmowie ze swoją córką zdradził, że ludzie będą mieć problem z oddychaniem. 15 września 2008 roku Krzysztof powiedział córce, że dojdzie do dużej wojny na całym świecie.
Monika, krótko przed dużą wojną na świecie ludzie w Polsce i w Europie będą bali się oddychać – powiedział.
ZOBACZ TAKŻE: TO STANIE SIĘ JUŻ NIEBAWEM – JASNOWIDZ JACKOWSKI PODAŁ DOKŁADNY MIESIĄC
Co czeka nas po pandemii?
Jackowski przewidział pandemię wiele lat temu. Zdradził również, co czeka nas tuż po zakończeniu zarazy.
Jesteśmy w tej chwili w dość dziwnym czasie, skupieni wszyscy na tym, co się dzieje „medycznie” wokół nas. A tutaj mogą być problemy jeszcze głębsze […] Zastanawiałam się, z czego może wynikać zagrożenie konfliktem. Brałem pod uwagę cały świat, w końcu na całym świecie nie jest teraz zbyt ciekawie. Powiem państwu, że ja nadal się upieram na Bliski Wschód, jestem tego pewny – powiedział Jackowski.
Ponadto podkreślił, że jego wizje go niepokoją. Jako słowo klucz uznał: „uciekać”.
Mamy tu do czynienia ze spełnioną częścią ważnej wizji i, broń Bóg, ja nie chcę siebie czy państwa straszyć, ale szczerze mam obawy. Mam obawy, ponieważ ten człon wizji się potwierdził. To jest moment bardzo niebezpieczny […] Mnie jest coraz mniej do śmiechu, ponieważ jesteśmy bardzo blisko tego momentu, który będzie zagrożeniem dla świata – dodał.
źródło: radiozet.pl