Jacek Jaworek jest oskarżony o zamordowanie 44-letniej kobiety, 44-letniego mężczyzny, a także ich 17-letniego syna. W trakcie masakry w domu przebywał również 13-letni syn pary, który zdążył skryć się przed oprawcą. Obława za mordercą trwa już drugą dobę.
Jacek Jaworek wciąż na wolności!
W nocy z soboty na niedzielę, tuż przed godziną pierwszą policja otrzymała zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z domów w miejscowości Borowce pod Częstochową. Na miejscu funkcjonariusze zastali 3 ciała: 44-letniej kobiety, 44-letniego mężczyzny, a także ich 17-letniego syna. Każda z nieżyjących osób zmarła w skutek ran postrzałowych. Jak informuje Polsat News, w trakcie masakry w domu przebywał również 13-letni syn pary, który zdołał schować się przed mordercą za kanapą, a następnie uciec do rodziny.
ZOBACZ TAKŻE: EKIPA WYSADZIŁA SAMOCHÓD W POWIETRZE – ZROBILI TO… DLA ZABAWY! [WIDEO]
Natomiast Fakt dotarł do kolejnych szokujących informacji w sprawie, a których wynika, że morderca był bratem zabitego 44-latka. Co więcej, Jacek miał mieszkać z rodziną i wynajmować u nich pokój. Wcześniej rozwiódł się z żoną i pracował w Niemczech.
❗❗Uwaga Alert RCB ❗❗
❗ Uwaga! Niebezpieczny przestępca❗
Policja poszukuje 52-letniego mieszkańca Częstochowy, Jacka Jaworka, podejrzanego o zabójstwo trzech osób.
Osoby, które znają miejsce pobytu proszone są o kontakt: nr 47 858 12 55 lub 112.https://t.co/NCXbBmJ0jK pic.twitter.com/ouXr0x8UVL
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) July 10, 2021
Jak donoszą media, powodem awantury miały być pieniądze, których Jacek nie płacił za pomieszkiwanie u brata. Kolejnym ważnym aspektem w sprawie jest nadmierne nadużywanie alkoholu przed mordercę
Policja prosi o pomoc w odnalezieniu sprawcy. Ponadto ostrzega, że Jacek Jaworek jest niebezpieczny i może być uzbrojony.
Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu Jacka Jaworka lub mogące pomóc w jego ustaleniu oraz te, które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112 – czytamy w komunikacie wydanym przez policję.
źródło: twotter.com, rfm24.pl, fakt.pl, polsatnews.pl, popularne.pl