Przerażające informacje dopływają z województwa podkarpackiego. Dzieci w Przemyślu skatowały zająca. Świadkowie opowiadają, że maluchy traktowały go niczym zabawkę, nosiły za uszy, kopały jak piłkę. Zwierzę w krytycznym stanie trafiło do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych. Koszty jego leczenia są ogromne, aktualnie trwa zbiórka na zmaltretowane zwierzę. Co z jego oprawcami?

Dzieci w Przemyślu skatowały zająca. Zwierzę w opłakanym stanie

Przemoc nad istotami słabszymi, bezbronnymi, zawsze rozpatrywana jest jako nadzwyczajne okrucieństwo. Często celem zwyrodniałych ludzi bywają niczemu niewinne zwierzęta. Podobnie było i tym razem, a w rolę oprawców wcieliły się… dzieci. Dramat rozegrał się w Przemyślu, gdzie grupa małych dzieci postanowiła zrobić z żywego zwierzęcia zabawkę. Ich ofiarą okazał się dorodny zając. Zwierzę noszono za uszy, kopano niczym piłkę. Zadany został mu ogrom cierpienia i wiele bólu. Wszystko zauważyła postronna osoba, która poinformowała specjalne służby. Tylko to zapobiegło jeszcze większej tragedii.

Leczenia zwierzęcia generuje ogromne koszty, prowadzi się zbiórkę

Pracujące w lecznicy osoby, zająca nazwały imieniem Igor. Zwierzak miał zostać schwytany w swoim naturalnym środowisku a później trafił w ręce dzieci. Osoby które ratowały życie zająca opowiadają, że był on już naprawdę bliski śmierci, a jego stan nie wskazywał na to, aby w ogóle udało się go uratować. Miał ogrom obrażeń wewnętrznych, złamanie, stwierdzono u niego także niedożywienie i paniczny strach.

Okazuje się, że pociągnięci do odpowiedzialności karnej mogą zostać rodzice dzieci. Wszystko przez schwytanie i przetrzymywanie dzikiego zwierzęcia.

Koszty leczenia Igora, jak już wspomniano wcześniej, są bardzo duże. Aktualnie prowadzi się zbiórkę na zająca po przejściach. Więcej informacji na jej temat ZNAJDZIECIE KLIKAJĄC W TEN LINK.