Driftował autem po zamarzniętej rzece obok dzieci! Tragedia wisiała na włosku! [WIDEO]

Driftował autem po zamarzniętej

Takie obrazki podczas minusowych temperatur niestety nie są rzadkością. Kierowca z Mazowsza driftował autem po zamarzniętej rzece obok dzieci i mógł doprowadzić do ogromnej tragedii. Pomimo wielu ostrzeżeń ludzka wyobraźnia nie zna granic, a teraz nieodpowiedzialny kierowca może mieć poważne problemy. Zobaczcie nagranie!

Nie od dzisiaj wiadomo, że wchodzenie na zamarznięte zbiorniki wodne jest ogromnym ryzykiem i może doprowadzić do tragedii. Pomimo wielu ostrzeżeń i apeli ludzka wyobraźnia nie zna granic i nie brakuje śmiałków, którzy chcą zapewnić sobie trochę adrenaliny i skorzystać z okazji wejścia na zamarznięty akwen. Szczególnie niebezpieczny jest lód na rzece, który ulega ciągłym zmianom poprzez prądy, jednak to nie odwiodło kierowcy z Wyszkowa od niebezpiecznej „zabawy”, która mogła zakończyć się tragedią.

Driftował autem po zamarzniętej rzece obok dzieci!

W Wyszkowie na Mazowszu policjanci otrzymali zgłoszenie od osoby sprawdzającej miejski monitoring. Na rzece Bug, która jest często patrolowana przez funkcjonariuszy, doszło do niebezpiecznej sytuacji. Na zbiorniku wodnym wraz z opiekunami przebywała grupka młodych osób, jednak to nie powstrzymało kierowcy z czarnego samochodu. Doskonale widać na poniższym nagraniu, jak wjeżdża on na zamarzniętą rzekę, co mogło doprowadzić do załamania się pokrywy lodowej pod ciężarem pojazdu. Nie da się ukryć, że taki widok przyprawia o dreszcze.

Zobaczcie również: Driftował BMW i wypadł z drogi. 18-latek stracił prawo jazdy – miał je 6 dni

Kierowca, który wjechał na lód, a następnie driftował autem po zamarzniętej rzece, może liczyć na srogą karę. Chociaż wezwani na miejsce funkcjonariusze nie zastali już entuzjasty zimowych szaleństw, to wszystko udokumentowały kamery miejskiego monitoringu.

Policjanci sporządzili niezbędną dokumentację i zwrócili uwagę również grupce ludzi przebywającej na zamarzniętym zbiorniku. Jak wiadomo, w Polsce nie ma zakazu wchodzenia na lód, jednak warto za każdym razem zwracać uwagę na istniejące zagrożenie. Wciąż ustalane jest, kto driftował autem po zamarzniętej rzece. Jak się również okazuje, kierowca może liczyć się z karą grzywny oraz utratę prawa jazdy.

Źródło: RMF.FM, YouTube