Drift traktorem w centrum Wrocławia zakończony stłuczką! Do niecodziennej sytuacji w stolicy Dolnego Śląska doszło dnia 13 lipca tego roku. W sieci pojawiło się wideo z całego, dość gwałtownego zajścia. Internauci ochoczo komentują całe wydarzenie i domyślają się, co tak naprawdę doprowadziło do kraksy. Wiele osób zwraca uwagę, że winne wszystkiemu są niesprawne hamulce w przyczepach. Niektórzy podejrzewają, że w ogóle nie zostały podłączone. Wideo można zobaczyć poniżej.
Drift traktorem w centrum Wrocławia zakończony stłuczką. Co tak naprawdę wydarzyło się w stolicy Dolnego Śląska?
Drif traktorem w centrum dużego miasta, w dodatku z dwoma przyczepami? To wszystko brzmi wręcz nieprawdopodobnie, ale rzeczywiście miało miejsce – i to we Wrocławiu. Jak jednak można się domyślić po obejrzeniu nagrania, kierujący maszyną rolniczą nie wprowadził jej w poślizg celowo. Co zatem tak naprawdę stało się na ulicy Mokronoskiej dnia 13 lipca tego roku?
W sieci zaroiło się od komentarzy pod wideo, które opublikowano w portalu YouTube. Większość internautów podejrzewa, że kolizja była następstwem próby ominięcia zatrzymanego pojazdu i niepodłączenia hamulców do przyczepy. Właśnie to miało sprawić, że kierujący utracił kontrolę nad maszyną.
Drift traktorem z dwoma przyczepami w centrum Wrocławia – zobacz nagranie!
Pewną niewyjaśnioną tajemnicą jest także zachowanie Alfy Romeo, którą ciągnik z pewnością próbował w bezpieczny sposób ominąć. Komentujący zastanawiają się, dlaczego samochód niemal do ostatniej chwili stał na środku drogi. Z drugiej strony, kierowca traktora powinien był zareagować o wiele szybciej.
To co wydarzyło się później, obejrzeć można na poniższym nagraniu. Tak zwanym rykoszetem, w całym zajściu ucierpiał także tir, chcący podłączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej. Niektóry podejrzewają, że traktor z dwoma przyczepami to pojazd „Zielni Miejskiej” z Wrocławia. Wskazywać może na to także załadunek na przyczepach.
Wideo z całego zajścia:
źródło: YouTube