Brazylijska mutacja koronawirusa potwierdzona na Śląsku u 3 pacjentów. Mimo statusu ozdrowieńców, pacjenci są pod stałą obserwacją i przejdą dodatkowe badania. Objęto również specjalnym nadzorem osoby, które miały z nimi kontakt.
Brazylijska mutacja koronawirusa w Polsce
Cały świat w dalszym ciągu mierzy się z pandemią koronawirusa. Warto wspomnieć, że do tej pory odnotowano ponad 150 mln przypadków, przy czym ponad 3,5 mln to ofiary śmiertelne. Śmiercionośny wirus zdążył już wielokrotnie mutować, a obecnie odnotowano kolejne warianty koronawirusa. Naukowcy z Laboratorium Genetycznego Gyncentrum w Sosnowcu wykazali, że na samym Śląsku panuje aż 11 mutacji koronawirusa, m.in. brytyjska, brazylijska, indyjska, kalifornijska czy południowoafrykańska. Z informacji ministerstwa wynika, że we wtorek odnotowano indyjski wariant koronawirusa w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty w Katowicach.
ZOBACZ TAKŻE: USZKODZONO CZASZKĘ PODCZAS TESTU NA KORONAWIRUSA – KONIECZNA BYŁA OPERACJA!
Okazuje się, że na Śląsku potwierdzono również brazylijską mutację koronawirusa u 3 pacjentów – małżeństwa oraz jednej, nie związanej z nimi osoby. Pacjenci zachorowali na Covid-19 w kwietniu i obecnie mają status ozdrowieńców. Mimo to są pod szczególnym nadzorem oraz przejdą dodatkowe badania, aby dowiedzieć się, jak długo wirus będzie obecny w ich organizmach.
Brazylijską mutację koronawirusa wykryto u nich zaledwie dwa dni temu, podczas trwającego projektu naukowego. Co więcej, osoby te nie były za granicą oraz nie miały kontaktu z cudzoziemcami. Aby zapewnić bezpieczeństwo innym i zminimalizować możliwość rozprzestrzeniania się brazylijskiej mutacji, sanepid doszedł do 50 osób, które miały bliski kontakt z zakażonymi pacjentami. Co więcej, część z nich również chorowała na Covid-19. Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach w rozmowie z Rfm24 wyznał, że zidentyfikowanie źródła zakażenia może być trudne. Sprawę skomentował również Adam Niedzielski:
Nowe informacje, które dzisiaj do nas napłynęły, dotyczą pojawienia się trzech przypadków wariantu brazylijskiego. Niestety jestem zaskoczony tą sytuacją, ponieważ przedstawiciele laboratorium w pierwszej kolejności wyszli do prasy i do mediów z tą informacją, zamiast poinformować sanepid, który w tej szczególnej sytuacji musi przeprowadzić bardzo dokładne epidemiczne dochodzenie.
źródło: rmf24.pl, polsatnews.pl