Orlen idzie na wojnę z Williamsem? Powodem Robert Kubica

Orlen idzie na wojnę

Orlen idzie na wojnę z Williamsem? Powodem jest Robert Kubica, a konkretniej – fakt, że nie dokończył wyścigu właśnie na polecenie zespołu w którego barwach jeździ. Powód? Prozaiczny. Mianowicie, Williams chciał zwyczajnie oszczędzić części na kolejne zmagania. To rozsierdziło Polski Koncern Naftowy, który teraz od brytyjskiej ekipy żąda wyjaśnień. 

Orlen idzie na wojnę z Williamsem? Chodzi o to, że Robert Kubica nie ukończył wyścigu z błahego powodu

Robert Kubica z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój powrót do wyścigów F1. Polski kierowca, który niewątpliwie jest niezwykle utalentowany, po potwornym wypadku w którym odniósł bardzo poważne obrażenia, przez wielu był już skreślony. W tym sezonie jednakże występuje w brytyjskim zespole Williams. Na tym pozytywy jednak się kończą. Sukcesem staje się bowiem fakt, jeśli jego bolid zdoła dojechać do mety. W niedawnym wyścigu nie udało się nawet to. Bulwersujące są jednakże powody takiego obrotu wydarzeń. Kubica na trasę nie powrócił za namową swojego zespołu. Williams chciał bowiem oszczędzać części na kolejne zmagania.

ZOBACZ TAKŻE: KOBIETA W MAKIJAŻU ZOMBIE WYWOŁAŁA PANIKĘ W SZPITALU! PLACÓWKA WŚCIEKŁA

Zapisy w umowie między Orlenem a Williamsem nie pozostawiają złudzeń

Kubica do alei serwisowej zjechał w trakcie wyścigu i już nie wrócił do rywalizacji. Oficjalnym powodem miało być oszczędzanie części na kolejny wyścig. Z takim zachowaniem ze strony brytyjskiego zespołu nie zgadza się Orlen. Okazuje się bowiem, że umowa między oboma podmiotami określa wyraźne powody, dla których Robert Kubica może nie ukończyć zmagań. Nie ma tam ani słowa o chęci oszczędzania części pojazdu kosztem polskiego kierowcy.

Powodami z których Kubica może nie skończyć wyścigu, a które pojawiają się w umowie, są: nagła choroba, poważna awaria pojazdu i tego typu zdarzenia. Nie ma tam za to ani słowa o chytrej polityce Brytyjczyków.

Teraz Orlen czeka na obszerne wyjaśnienia całej sytuacji ze strony zespołu F1. Jeśli okaże się, że postąpiono wbrew umowie, polski koncern może domagać się odszkodowania lub rekompensaty. 

źródło zdjęcia: sportowy24.pl

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.