Liga Narodów: Holandia w finale! Memphis Depay bohaterem

liga narodów

Liga Narodów: znamy drugiego finalistę! Holandia po dogrywce pokonała Anglię. Bohaterem Oranje został Memphis Depay.

Mecz od samego początku rozgrywany był w bardzo szybkim tempie. Przed pierwszym gwizdkiem wielu obawiało się o szybkość gry z powodu ogromnej ulewy, która wcześniej przeszła nad stadionem. Mówiło się nawet że murawa przyjęła tyle wody, że piłka może się na niej zatrzymywać. Spekulacje wzięły jednak w łeb już po pierwszych minutach. Piłkarze obu drużyn postarali się, aby kibice obejrzeli świetne widowisko.

Jako pierwsi gola zdobyli Anglicy. Ich dobra akcja skutkowała faulem w polu karnym rywali, a jedenastkę na bramkę zamienił Marcus Rashford. Było to chwilę po tym, gdy minęło pół godziny meczu. W tej chwili szyki musieli zewrzeć Oranje. Mecz w dalszym ciągu był jednak wyrównany i niezmiernie ciekawy – gra toczyła się od bramki do bramki, kibice nie mogli narzekać na nudę.

Druga połowa miała bardzo podobny przebieg. Gdy czas zmierzał ku końcowi, w końcu przełamali się Holendrzy. Bramkę głową po rzucie rożnym zdobył de Ligt. Jedni i drudzy nie zamierzali jednak czekać na dogrywkę i w końcówce atakowali bardzo zaciekle. W końcu gola po fantastycznej akcji strzelili Anglicy, jednakże system VAR dopatrzył się minimalnego spalonego. Miała nastąpić dogrywka.

Holandia Anglia

Liga Narodów: dogrywka w meczu Holandii a Anglią

W dodatkowych 30 minutach Anglicy dwukrotnie sami strzelili sobie w stopę. Ich obrona popełniła dwa fatalne, szkolne błędy, które bezlitośnie wykorzystali Oranje. Najpierw gola samobójczego w 97. minucie strzelił Walker, a kropkę nad „i” postawił na 6 minut przed końcem dogrywki Promes.

Holandia wykazała się bardziej dojrzałą grą i zasłużenie awansowała do finału, w którym zmierzy się z Portugalią. Gospodarze turnieju finałowego Ligi Narodów dostali się tam, wygrywając wczoraj w półfinale ze Szwajcarią.

Liga Narodów: Depay bohaterem Holendrów

Na miano zawodnika meczu zdecydowanie zasłużył Memphis Depay. Zawodnik, który miał strzelać gole w pomarańczowych barwach, dziś wcielił się w rolę kreatora sytuacji. Zanotował 2 asysty i brał istotny udział przy samobóju Walkera.

To właśnie Depay w głównej mierze przyczynił się do wielkiego sukcesu Oranje. Był on motorem napędowym niemal wszystkich akcji ofensywnych Holandii.

Holandia 3:1 (0:1) Anglia (po dogrywce)

bramki: 32′ Rashford (karny), 73′ de Ligt, 97′ Walker (samobójcza), 114′ Promes

źródło zdjęcia: manchestereveningnews.co.uk

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.