Zasnął w pracy i wjechał w regał. Katastrofa na magazynie [WIDEO]

zasnął w pracy

Zasnął w pracy i wjechał w regał. Pewien pracownik na własnej skórze przekonał się, jak groźna może być utrata koncentracji i przemęczenie. Ostatecznie cudem uniknął tragedii – strach pomyśleć co stałoby się w momencie, gdyby przygniotły go ciężkie towary. Straty jakie poniosła firma, z pewnością były ogromne. Cieszy jedynie fakt, że nikt w wyniku opisywanego zajścia nie doznał poważnych obrażeń. W sieci pojawiło się nagarnie prezentujące, w jaki sposób doszło do wypadku. To przestroga dla wszystkich! Wideo prezentujemy poniżej.

Zasnął w pracy i wjechał w regał. Cudem uniknął tragedii, niewyobrażalne straty materialne

Zdarzyło wam się kiedyś zasnąć w pracy? O ile pracowaliście na ochronie, prawdopodobnie obyło się bez poważnych konsekwencji – pod warunkiem rzecz jasna, że nie doszło choćby do kradzieży lub zniszczenia mienia. Gorzej mają już choćby zawodowi kierowcy, którzy często przemęczeni muszą jak najszybciej dowieźć konkretne towary do odbiorcy. W ich wypadku zaśnięcie za sterami ogromnego pojazdu, może skończyć się naprawdę tragicznie. Jak się jednak okazuje, tragedią może skończyć się także zaśnięcie za sterami wózka widłowego na magazynie. Właśnie taką sytuację zaprezentowano w sieci, a nagranie z całego zajścia stało się niezwykle popularne. Co więcej, niewiele brakowało, aby wszystko miało fatalny finał. Przed niechybną śmiercią, operator maszyny uciekł dosłownie w ostatnim momencie.

ZOBACZ TAKŻE: WHO TWIERDZI, ŻE NAJGORSZE DOPIERO PRZED NAMI! W TAKIM TONIE WYPOWIEDZIAŁ SIĘ SZEF ORGANIZACJI? CO TAK NAPRAWDĘ MIAŁ NA MYŚLI? EKSPERCI TYPUJĄ O CO MOGŁO MU CHODZIĆ!

Regały runęły niczym domino – operator wózka miał ogrom szczęścia, uszedł życiem z niebezpieczeństwa. Zobacz nagranie!

Na uwagę zasługuje natychmiastowa reakcja operatora wózka – mimo tego, że zasnął, tuż po uderzeniu w regały zareagował bardzo trzeźwo. Właśnie to prawdopodobnie uratowało mu życie. Ciężkie przedmioty błyskawicznie runęły bowiem na jego maszynę.

Można jedynie domyślać się, jak potężne starty poniósł magazyn. Zastanawiające jest także to, jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec pechowca, który spowodował całe zamieszanie. Wydaje się, że utrata pracy to może być jego najmniejszy problem.

Wideo można zobaczyć poniżej:

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.