WHO twierdzi, że najgorsze dopiero przed nami. O co chodziło szefowi organizacji?

who twierdzi, że najgorsze

WHO twierdzi, że najgorsze dopiero przed nami! Dokładnie w takim tonie miał wypowiedzieć się dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, a całą sprawę dokładnie opisuje portal RMF24.pl. W szwajcarskiej Genewie, Tedros Adhanom Ghebreyesus miał przyznać, że świat dopiero czeka najtrudniejsza część trwającej pandemii. „Najgorsze dopiero przed nami”. O co tak naprawdę chodziło jednak szefowi ogólnoświatowej organizacji?

WHO twierdzi, że najgorsze dopiero przed nami. Szef organizacji wypowiedział się w enigmatycznych i piorunujących słowach. O co dokładnie mu chodziło?

Światowa Organizacja Zdrowia – co nie może zresztą dziwić – w ostatnim czasie jest na językach całego świata. Wszystko związane jest rzecz jasna z pandemią koronawirusa. Co ciekawe jednak, w kierunku WHO nie zawsze płyną słowa wsparcia i zrozumienia. Mowa tu choćby o Stanach Zjednoczonych, które właśnie nieodpowiedzialnymi decyzjami organizacji na samym początku rozwoju wirusa, obarczają aktualną sytuację na całym globie. RMF podaje, jakoby Donald Trump miał przestać wpłacać składki na rzecz WHO.

Tymczasem Tedros Adhanom Ghebreyesus, a więc dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia, na specjalnym spotkaniu w szwajcarskiej Genewie przyznał, że najgorsze jest dopiero przed nami. Wielu ekspertów zachodzi w głowę, co tak naprawdę na myśli miał szef WHO. Pojawiają się przypuszczenia, że w swoich przemyśleniach być może odnosił się do zapowiadanego rozwoju koronawirusa na kontynencie afrykańskim.

ZOBACZ TAKŻE: TESTY POTĘŻNYCH NADAJNIKÓW SIECI 5G W POLSCE? NIE, TO TYLKO BEZLITOSNE ŻARTY INTERNAUTÓW! W ŚRODOWISKACH PRZECIWNYM NOWYM TECHNOLOGIOM ZAGRZMIAŁO. OKAZAŁO SIĘ JEDNAK, ŻE WSZYSTKO BYŁO NIEZWYKLE ŁATWĄ MANIPULACJĄ…

Szef WHO miał na myśli Afrykę? Eksperci typują, że Tedros Adhanom Ghebreyesus właśnie to chciał przekazać światu

Enigmatyczne słowa dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia wprowadziły spory niepokój. Padły one podczas rozważań nad stopniowym znoszeniem ograniczeń w niektórych europejskich krajach. Jak podaje portal RMF24.pl, mężczyzna mówiąc o nadchodzącym najgorszym, mógł myśleć o rozwoju koronawirusa w Afryce. Tam epidemia może zebrać naprawdę tragiczne żniwo – a wszystko ze względu na opiekę medyczną, która nie jest tam na najwyższym poziomie.

Działacz WHO poprosił jednocześnie o zaufanie. Wszystko poparł technologią, jaką obecnie dysponuje medycyna. To daje nadzieję, że dramatu uda się uniknąć. Na sam koniec szef Światowej Organizacji Zdrowia przypomniał, że wirus jest nowy i wciąż nie wszystkim udało się go poznać z każdej możliwej strony.

źródło: RMF24

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.