Włamanie do kolejnego niemieckiego muzeum! Tym razem rabunku dokonano w muzeum Stasi w Berlinie, skąd zabrano m.in. biżuterię oraz ordery z czasów NRD o wysokiej wartości kolekcjonerskiej. Jest to kolejne spektakularne włamanie do muzeum w Niemczech w ostatnich dniach.
Przedmioty skonfiskowane obywatelom NRD przez tajną służbę Stasi
Włamanie miało miejsce w berlińskim muzeum Stasi przy ulicy Ruschestraße w nocy z soboty na niedzielę. Kradzież odkrył pracownik muzeum, który bezzwłocznie poinformował policję. Ze wstępnego śledztwa wynika, że złodzieje dostali się do środka budynku przez dach, a następnie przez okno znajdujące się na pierwszym piętrze. Rozbili wiele witryn ekspozycyjnych, z których zabrali biżuterię, głównie pierścienie z kamieniami szlachetnymi, złote obrączki, zegarek i bransoletkę. Ponadto, kolejnymi stratami są ordery o znacznej wartości muzealnej i kolekcjonerskiej, m.in. złoty Order Zasługi dla Ojczyzny. W sumie zniszczono trzy gabloty. Warto jednak zaznaczyć, że część skradzionych odznak to repliki. Wszystkie te przedmioty były skonfiskowane obywatelom NRD przez tajną służbę Stasi. Organizacja odpowiadała zarówno za zwalczanie wszelkich przejawów opozycji, jak i kontrwywiad oraz wywiad.
Muzeum Stasi znajduje się w kompleksie budynków, w którym do upadku reżimu komunistycznego w 1990 roku swą siedzibę miało Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego NRD. Jak poinformował dyrektor muzeum Jörg Drieselmann dla Tagesspiege, nie ustalono jeszcze dokładnych uszkodzeń oraz strat. Dodatkowo uważa, że poczucie bezpieczeństwa w Niemczech jest teraz znacznie zaburzone.
ZOBACZ TAKŻE: OKRADZIONO SKARBIEC W DREŹNIE – TRWA POŚCIG ZA ZŁODZIEJAMI
Kolejne spektakularne włamanie w Niemczech w ostatnich dniach
Warto wspomnieć, że jest to już drugie spektakularne włamanie do niemieckiego muzeum w ostatnich dniach. W ubiegłym tygodniu dwóch złodziei obrabowało muzealny skarbiec Augusta Mocnego w Dreźnie znanego jako „Zielone Sklepienie”. Ponadto, Gruenes Gewoelbe uznano za największy zbiór klejnotów w całej Europie. Co ważne – nie zginęły żadne wazy, ani dzieła sztuki, zabrano głównie diamenty. Straty szacuje się w setkach milionów euro, jednak dziennik „Blind” wyliczył straty na miliard euro.