Szaleństwo wokół lodów Ekipy! Aż trudno uwierzyć, że ludzie to robią!

lody ekipy

Lody Ekipy obudziły w ludziach prawdziwe szaleństwo. Zainteresowanie nimi jest tak ogromne, że firma Koral otworzyła nową linię produkcyjną, zwiększając jednocześnie produkcję do miliona lodów na dobę. To jednak nie koniec. Niektórzy fani Ekipy upamiętnili słynne lody na własnym ciele.

Lody Ekipy absolutnym hitem

Słynną, szczególnie w środowisku młodzieży, Ekipę założył Karol Wiśniewski, szerzej znany jako Friz. Młody youtuber zyskał sławę publikując filmy z prankami i vlogami. Szybko zyskał popularność i uznanie widzów, a obecnie jest jednym z najlepiej zarabiających youtuberów. Karol, podobnie jak i pozostali członkowie Ekipy, postanowili wykorzystać swoją rozpoznawalność sprzedając m.in. ubrania, gadżety, kursy jak i… lody. W ostatnich tygodniach premierę miały lody Ekipy, stworzone we współpracy z firmą Koral. Szybko stały się hitem i na próżno było szukać ich w sklepach, ponieważ sprzedawały się w ekspresowym tempie. W związku z tak dużym popytem postanowiono zwiększyć produkcję.

Nieprawdopodobny popyt skłonił nas do uruchomienia dodatkowej linii produkcyjnej, która pozwoli wytwarzać ok. 1 mln sztuk lodów na dobę. Nadal pracujemy również nad poprawą dostępności poprzez poszerzenie kanałów dystrybucji” – poinformował Piotr Gąsiorowski, dyrektor marketingu w firmie Koral w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Ze statystyk sieci sklepów Biedronka wynika, że lody Ekipy sprzedają się średnio co 16 sekund. Zaledwie kilka dni temu firma Koral poinformowała, że lody Ekipy i związane z nimi zainteresowanie przebiło najśmielsze oczekiwania. Okazuje się, że sprzedają się aż 300% lepiej niż jakiekolwiek produkty Koral, które powstały na przestrzeni ostatnich 40 lat.

ZOBACZ TAKŻE: BITWA O LODY EKIPY W LIDLU! ZNIKNĘŁY W KILKA SEKUND! [WIDEO]

Co więcej, w sieci znajdziemy mnóstwo licytacji i aukcji, na których można kupić same papierki po lodach. Ich ceny sięgają nawet kilku tysięcy złotych! To wciąż nie koniec. Ludzie potrafią toczyć walki pod zamrażalnikami w sklepach, kupując tyle lodów, ile zdołają zabrać.

O krok dalej posunęły się dwie młode osoby, które postanowiły wytatuować sobie lody na rękach. 19-latka za pośrednictwem Instagrama podzieliła się swoim nowym tatuażem:

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kinga Krzemińska (@kinga_krzeminska)

 

źródło: instagram.com

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.