Protesty przeciwko katastrofie klimatycznej. Aktywiści Extinction Rebellion postanowili zwrócić uwagę rządzących na zbliżającą się katastrofę. W związku z tym wyszli na jezdnie z wymownymi transparentami, blokując ruch uliczny. Co więcej, jedna z manifestujących przykleiła się klejem do szklanych drzwi obrotowych jednego z budynków Kancelarii Sejmu.
Protesty przeciwko katastrofie klimatycznej
Grupa aktywistów Extinction Rebellion rozpoczęła protesty. Ich celem jest zwrócenie uwagi rządzących na nieuchronnie zbliżającą się katastrofę klimatyczną. Około 50 osób zablokowało prawy pas Alei Jerozolimskich przy skrzyżowaniu z ulicą Emilii Plater. Na miejscu zjawiła się policja, aby przywrócić normalny ruch.
W związku z protestem środowisk ekologicznych zostały zablokowane Al. Jerozolimskie od Ronda Dmowskiego do ul. Emilii Plater. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami. Policjanci prowadzą czynności zmierzające do udrożnienia ruchu. Kierowane będą wnioski o ukaranie.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) February 26, 2021
ZOBACZ TAKŻE: PROTEST ROLNIKÓW W WARSZAWIE – NA ULICE WYSYPANO KAPUSTĘ! [WIDEO]
To jednak nie wszystko. Niektórzy aktywiści zdecydowali się na nieco bardziej radykalne działania. Okazuje się bowiem, że jedna z nich przykleiła się klejem do szklanych drzwi wejściowych Kancelarii Sejmu. To wciąż nie koniec. W czwartek rano jeden z protestujących zablokował ruch na moście Poniatowskiego w Warszawie. W rękach trzymał transparent z napisem:
Jestem przerażony, że będę mógł zabić za wodę w wojnie klimatycznej
W kilku innych polskich miastach aktywiści również postanowili zablokować ulice. Niektórzy z nich z transparentami siadali na środku jezdni, blokując ruch. Trzeba przyznać, że zachowanie to było niezwykle niebezpieczne. Na ich tabliczkach widniały napisy:
Zablokowaliśmy wejście do kancelarii Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Nie zgadzamy się na bezczynności posłów i posłanek wobec katastrofy klimatycznejZ lęku przed kryzysem klimatycznym porzuciłem wymarzoną karierę zawodowąNie zgadzamy się na ignorowanie naszych żądań, w tym organizacji panelu obywatelskiego w sprawie powstrzymania katastrofy klimatycznej. Zacznijcie w końcu działać!
Jeden z świadków protestu we Wrocławiu powiedział:
Na skrzyżowaniu ul. Norwida z ul. Marii Skłodowskiej-Curie młoda osoba siedziała na przejściu na pieszych i trzymała transparent w dłoniach. Jest to skrajnie niebezpieczne zachowanie, ponieważ mogła zostać śmiertelnie potrącona. Jakiś młody człowiek filmował przejeżdżające obok pojazdy.
Ostatecznie straży miejskiej udało usunąć się aktywistów z jezdni.
źródło: facebook.com, polsatnews.pl, gazetawroclawska.pl, twitter.com