Pijana kobieta prowadziła samochód bez opony – miała blisko 3 promile alkoholu we krwi. 30-latka wiozła w aucie swojego syna i rodziców. Policja zatrzymała kobietę. A resztowano ją na czas wytrzeźwienia.

Jechała autem bez opony

W niedzielę około godziny 16:00 policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że kobieta prowadzi Volvo, które z przodu nie ma jednej opony. O zdarzeniu poinformowali policję przypadkowi kierowcy, którzy zauważyli zagrożenie na drodze. Rzeczywiście, okazało się, że 30-letnia kobieta prowadząca auto ma niesprawny samochód. Kobieta jechała drogą wojewódzką nr 989 w Godowej. Jest mieszkanką powiatu strzyżowskiego. Co więcej, była pijana. Po zmierzeniu przebadaniu alkomatem okazało się, że kobieta miała 2,86 promila alkoholu we krwi! Ponadto w aucie wiozła swojego 4-letniego synka oraz rodziców, którzy również byli pijani. Dodatkowo samochód był absolutnie niesprawny technicznie i nie nadawał się do jazdy. Pijana kobieta prowadziła samochód bez opony, a felga była uszkodzona i wygięta od tarcia po asfalcie.

ZOBACZ TAKŻE: OGROMNA BIMBROWNIA W POLSCE ZLIKWIDOWANA. 800 LITRÓW ALKOHOLU

Co grozi kobiecie?

Policja zatrzymała kobietę. Do czasu wytrzeźwienia trafiła do aresztu. Policja bada, czy wcześniej mogło dojść do innych niebezpiecznych sytuacji, na które matka narażała synka. Co więcej, funkcjonariusze sprawdzają, czy kobieta nie zaniedbywała swojego dziecka. Chłopiec na ten moment trafił pod opiekę najbliższych. Kobieta odpowie na prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a dodatkowo za stworzenie zagrożenia życia i zdrowia swojemu synkowi, rodzicom oraz pozostałym uczestnikom ruchu. Jest szansa, że kobieta straci prawa do zajmowania się synem. Sprawą zajmie się sąd rodzinny. 

Źródło: regiony.tvp.pl, fot. Podkarpacka Policja