Pierwszy polsko-niemiecki marsz równości odbył się w ubiegłą sobotę w Słubicach. Manifestujący zebrali się na Placu Bohaterów i doszli aż do Frankfurtu nad Odrą. Biorący udział w wydarzeniu nieśli obraz Matki Boskiej z tęczową aureolą. Warto wspomnieć, że w dokładnie tym samym czasie odbyła się kontrmanifestacja obrońców wartości chrześcijańskich.
Pierwszy polsko-niemiecki marsz równości
W ubiegłą sobotę w Słubicach odbył się pierwszy polsko-niemiecki marsz LGBTQ. Biorące w wydarzeniu osoby zebrały się na Placu Bohaterów i doszli aż do Frankfurtu nad Odrą. Manifestacja wzbudziła wiele kontrowersji, głównie dlatego, że na czele pochodu niesiono obraz Matki Bożej z tęczową aureolą.
Dwa kraje, wspólny cel. Chodzi o solidarność z Polakami. Rząd pozwala na dyskryminację nie tylko ze względu na orientację, ale też ze względu na pochodzenie – powiedziała uczestniczka wydarzenia.
Organizatorzy tłumaczą, że ich postulatem jest zwiększenie ilości miejsc przyjaznych LGBT oraz okazanie z nimi solidarności. Jak przyznają, byli zaskoczeni tak wysoką frekwencją. Szacuje się, że w pochodzie wzięło udział około tysiąc osób. Prowadzący manifestację naprzemiennie mówili w języku polskim i niemieckim.
Cudowne, że tyle nas jest, bo to znaczy, że tyle osób w Polsce chce walczyć o to, co najważniejsze, czyli o prawo do miłości – relacjonowała jedna z organizatorek marszu.
Należy wspomnieć, że w tym samym czasie na trasie zorganizowała się kontrmanifestacja obrońców wartości chrześcijańskich i tradycyjnych. Uczestnicy modlili się, odmawiali różaniec i śpiewali „Ave Maria”. Obie manifestacje oddzielone były kordonem policji.
ZOBACZ TAKŻE: MARCIN RÓŻALSKI OSTRO O MARGOT: „NIECH MI WYJDZIE POD KOŁA TO GO ROZJADĘ”!
Warto wspomnieć, że marsz równości zorganizowano także w Katowicach. Na szczęście obyło się bez niebezpiecznych incydentów, a nielicznych kontrmanifestantów oddzielała policja. Pojawiło się mnóstwo tęczowych flag oraz transparentów. Można było przeczytać na nich m.in.: „Ślonsk otwarty na każdego”. Uczestnicy krzyczeli: „Katowice są dla wszystkich”, „Kochać – wolno, kochać – wolność”. Pochód prowadziła kolorowa furgonetka z dużym dmuchanym jednorożcem.
źródło: facebook.com, w polityce.pl, niezalezna.pl