Niebezpieczna moda wśród młodzieży

Niebezpieczna moda wśród młodzieży

Niebezpieczna moda zapanowała wśród młodzieży. Lekarze nie przestają zaskakiwać się coraz bardziej nietypowymi przypadkami. Na dniach w Jeleniej Górze zmarł 11-latek, który odurzał się dezodorantem. Na liście substancji, które zażywają dzieci znalazł się nawet proszek do prania i proszek do pieczenia.

Wdychanie dezodorantu, jedzenie grzybów, odurzanie się rozpuszczalnikiem

Niebezpieczna moda staje się coraz bardziej popularna wśród polskiej młodzieży. Kolejne dzieci odurzają się trującymi środkami. Lekarze skomentowali przypadki spotykane w szpitalu. Oczywiście warto wspomnieć o świeżych wydarzeniach, kiedy to 11-latek odurzał się oparami z dezodorantu. Efektem była śmierć w szpitalu. Jego 13-letnia kuzynka wciąż walczy o życie. Dr n.med. Jarosław Szponar, kierownik oddziału toksykolgiczno-kardiologicznego szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie poinformował:

Wdychanie dezodorantów jest znane nie od dzisiaj. Niektórym daje odurzenie, ale takie substancje mogą być bardzo niebezpieczne ze względu na swój skład i prowadzić do śmierci.

Lekarze spotykają się również z zatruciami spowodowanymi alkoholami niespożywczymi, grzybami, lekami, a także różnymi substancjami, których używa się w domu, np. środkami do dezynfekcji, płynami do czyszczenia, rozpuszczalnikami, farbami, a nawet proszkiem do prania czy proszkiem do pieczenia.

ZOBACZ TAKŻE: SZOK W JELENIEJ GÓRZE! 11-LATEK ZMARŁ W SZPITALU, ZATRUŁ SIĘ OPARAMI DEZODORANTU

Rynek dopalaczy wciąż żywy

Do szpitala trafia nie tylko młodzież, ale i osoby dorosłe, które zdecydowały się na zażycie dopalaczy. Lekarze informują, że rynek dopalaczy ciągle się rozwija. Bez przerwy pojawiają się kolejne substancje rozrabiane z nieznanymi, trującymi domieszkami. 

Najpopularniejszą substancją psychoaktywną jest alkohol. Podczas przeprowadzanych badań aż 44% uczniów przyznało, że upija się przynajmniej raz w miesiącu. Nie mają również problemu z dostępem do narkotyków, ponieważ aż 49% młodzieży deklaruje, że wie gdzie je kupić. Najczęściej sięgają po marihuanę, haszysz oraz leki uspokajające. Niepokojącym zjawiskiem jest używanie substancji psychoaktywnych przez coraz młodsze osoby. Co więcej, w jednej ze szkół podstawowych zauważono chłopca z 4 klasy podstawówki, który palił e-papierosa. Duży wpływ na dzieci internet, który bardzo często zachęca ich do eksperymentowania z alkoholem i narkotykami.

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.