Jak poprawnie zabezpieczyć ładunek? Na pewno nie w ten sposób… [WIDEO]

jak poprawnie zabezpieczyć ładunek

Jak poprawnie zabezpieczyć ładunek? Istnieje wiele metod – bardziej lub mniej sprawdzonych. Choć niektóre z nich budzą wątpliwości, to ostatecznie spełniają swoje zadania. Gorzej jednak, gdy coś pójdzie nie tak. W sieci pojawiło się nagranie, które dobitnie pokazuje, jak nie powinno się tego robić. Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii – na szczęście jednak wydaje się, że nikt poważnie nie ucierpiał. Co było dalej? Tego nie wiadomo, bo nagranie w pewnym momencie się urywa. Jego najważniejszą część można jednak zobaczyć poniżej.

Jak poprawnie zabezpieczyć ładunek? Nagranie, które pojawiło się w sieci, pokazuje jak nie należy tego robić. Zobacz WIDEO!

Zwykło powiadać się, że najprostsze rozwiązania bywają najlepsze. Jak się jednak okazuje, nie dotyczy to wszystkich aspektów życia. Dobrze wiedzą o tym choćby budowlańcy, którzy niejednokrotnie muszą improwizować. Podobnie bywa jednak także w dziedzinie transportu. Nie zawsze bowiem łatwo jest przetransportować pewne spore ładunki. Problem niekiedy pojawia się także z ich odpowiednim zabezpieczeniem. Gdy kończą się pomysły, często podejmowane są próby wspomnianej improwizacji. Tak było i tym razem. W sieci pojawiło się nagranie, a ukazane w nim zachowanie woła o pomstę do nieba. Wszystko dlatego, ze pewni mężczyźni postanowili w osobliwy sposób uporać się z przymocowaniem na samochodzie dostawczym sporego transportu. Nie przewidzieli jednak, że coś może pójść nie tak.

O co konkretnie chodzi? Odpowiedź można znaleźć poniżej:

ZOBACZ TAKŻE: KORONAWIRUS W POLSCE -SPORO NOWYCH PRZYPADKÓW Z SAMEGO RANA. A OD PONIEDZIAŁKU POWOLI ZNOSZONE BĘDĄ OBOSTRZENIA. CZY IDZIEMY DOBRĄ DROGĄ?

Ludzka bariera okazała się zawodna – przegrała z oporem powietrza. Mężczyzna jakimś cudem nie wypadł z pojazdu

Jak widać na powyższym nagraniu, śmiałkowie postanowili zabezpieczyć ładunek w najprostszy możliwy sposób – jeden z nich położył się na przewożonych elementach.

Nikt nie przewidział jednak tego, jak materiał zachowa się na drodze, podczas sporej prędkości. Nietrudno się domyślić, jaki był finał tego działania. Prawdopodobnie blaszane elementy spadły na drogę. Niewiele także brakowało, aby trzymający je mężczyzna znacznie ucierpiał. Miał jednak sporo szczęścia i utrzymał się na pojeździe.

Pamiętajcie – nigdy nie próbujcie tego powtórzyć!

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.