Wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Wielu już pewnie ma na nie konkretne plany – a wśród nich może być wyjazd na camping. Nie jesteś jeszcze na niego do końca przygotowany? To zestawienie może ci pomóc! Zobacz 10 najciekawszych namiotów na kemping! Na dole znajduje się film prezentujący każdą z propozycji.

1. Kempingowy pączek

Na początek 10 najciekawszych namiotów – kojarzycie pączki z dziurką, którymi bardzo często zajadają się policjanci w amerykańskich produkcjach? Teraz możecie wypoczywać w namiocie o takim kształcie! Co ciekawe, namiot jest bardzo „plastyczny” – można go układać w literę S, C lub O. W tym ostatnim wypadku tworzy się bardzo ciekawe, zaciszne i zamknięte obozowisko. Nie da się ukryć, że jest ono przytulne!

2. Kartent

Bardzo interesująca pozycja – jednorazowy, kartonowy namiot! Jest to bardzo ciekawa propozycja dla miłośników festiwali – po zakończeniu imprezy i planowanym powrocie do domu, namiot ten po prostu zostawiamy i nie musimy taszczyć go ze sobą pociągiem. Dodatkowo jest zabezpieczony przed deszczem! Może przetrwać nawet 4 dni ulewnych opadów.

3. Namiot, hamak i… tratwa w jednym!

Kolejna opcja wyróżnia się wielofunkcyjnością. W dodatku, ten namiot możemy rozłożyć w powietrzu – przykładowo między drzewami. Czyż nie jest marzenie z dzieciństwa dla wielu osób? Można rzec, że to imitacja domku na drzewie. Ponadto jak już wcześniej wspomniano – można wykorzystać go jako łódkę, ponieważ odpowiednio złożony, unosi się na wodzie! Aby zobaczyć jak wygląda, polecamy obejrzenie filmu na dole strony.

4. Kurtka? Śpiwór? Namiot? 3 w 1!

Nazwa tego gadżetu to JAKPAK. Posłuży on nam jako kurtka, śpiwór a nawet… namiot z moskitierą! Może nie prezentuje się zanadto efektownie, ale jest bardzo efektywny. Nie przepuszcza deszczu, jest oddychający. Nie warto go jednak polecać ludziom w klaustrofobią.

5. Indiańskie tipi w nowym wydaniu

Ten wdzięczny wynalazek, wzorem indiańskiego pierwowzoru, nosi nazwę… Tripi. Od tradycyjnego tipi różni go to, że zawiesza się go na drzewie. Producent zapewnia, że jest w stanie udźwignąć ciężar do 150 kilogramów. Nie jest to zbyt wiele, jednak i wielkość Tripi nie powala na nogi i trudno wyobrazić sobie, aby zmieściły się w nim dwie osoby.

6. Namiot – arbuz

To bardzo dobra opcja dla ludzi, którzy w gąszczu namiotów na polu kempingowym, mają trudność z odnalezieniem swojego. Arbuzowa powłoka na pewno zwróci na siebie uwagę – podejrzewamy jednak, że nie tylko właścicieli. Poza nietuzinkowym wyglądem, namiot oferuje nam typową na obecne standardy funkcjonalność.

7. Kokon czy namiot?

Jedna z najciekawszych propozycji, zwłaszcza pod względem estetyki i wykonania. Trzeba przyznać, że rozłożony namiot robi ogromne wrażenie. Unosi się w powietrzu – najczęściej między drzewami. Wrażenie robi też jego waga – 250 kilogramów. Ważne jednak, że dzięki temu może udźwignąć o wiele więcej. Klasa, styl, funkcjonalność. Nic dodać, nic ująć.

8. Kempingowy hotel

Producenci wpadli na kolejny bardzo ciekawy pomysł, dzięki któremu można stworzyć namiot – gigant. Wszystko przez specjalne, długie tunele, którymi można łączyć namioty w jedną całość. Ich ilość jest nieograniczona. Stąd właśnie mówi się, że przypominają kempingowy hotel. W dodatku namioty te są bardzo wysokie. Nie trzeba się schylać, aby bezproblemowo się w nich poruszać.

9. Namiot który sam się rozkłada

Ten rodzaj namiotów na naszym rynku jest akurat wielce popularny. Swego czasu bardzo chętnie kupowano go w Decathlonie. Producent twierdzi, że rozłożenie trwa 3 sekundy – i tak w istocie jest. Wszystko przez przemyślanie złożoną konstrukcję. Idealna pozycja dla leniwych lub niezbyt zręcznych osób. Problemy jednak pojawić mogą się przy składaniu, trzeba bowiem osiągnąć początkowy kształt – tak, aby zmieścił się do małego futerału. Tutaj już trzeba być naprawdę sprytnym!

10. Kajako-namiot

Ostatnia propozycja w zestawieniu najciekawszych namiotów – to nic innego, jak kajak połączony z namiotem. Po raz kolejny możemy pływać, mając pod ręką do dyspozycji sypialnię. Spanie na otwartym akwenie nie jest jednak dobrym pomysłem. Sprawdza się on jednak w przypadku, gdy na pełnym jeziorze chcemy chwilę odpocząć – bez towarzystwa słońca.

źródło zdjęć: bol.com, chronicles.roadtrippers.com,