W Rosji otwarto „podróbę” McDonald’s. Restaurację, którą nazwano „Smacznie i kropka” odwiedziła Polka. Udała się ona do nowo otwartego lokalu w Moskwie. „Smacznie i kropka” otworzyło się w miejscach, gdzie wcześniej znajdowały się lokale światowej sieciówki McDonald’s. Wszystko po tym, jak marka wycofała się z Rosji ze względu na inwazję na Ukrainę. W zamyśle „Smacznie i kropka” ma oferować niemal identyczne jedzenie jak z popularnym „maku”. Czy poziom dań jest zbliżony? Mieszkająca w Moskwie Polka postanowiła to sprawdzić. Wydała na ten temat mocną opinię.
W Rosji otwarto „podróbę” McDonald’s. Była tam Polka – wydała bardzo mocną i negatywną recenzję nowego fast-fooda
Z momentem agresji Rosji na Ukrainę, wiele topowych, światowych marek postanowiło opuścić kraj Putina. Rosja napotkała przez to nie lada problemy, z którymi natychmiast musiała się zmierzyć. Z mapy tego państwa w ostatnim czasie zniknął między innymi uwielbiany przez wszystkich McDonald’s. Oznaczało to, że miejscową ludność trzeba błyskawicznie uspokoić, a znaną na całym globie sieciówkę zastąpić innym fastfoodem. Tak też się stało, a w Rosji powstała sieć restauracji „Smacznie i kropka”. Jej menu jest mocno zbliżone do tego, co oferował McDonald’s. Niemal identycznie wyglądają też restauracje. Zmienione zostało logo firmy a także jej kolorystyka.
Portal o2.pl opisuje, że lokal „Smacznie i kropka” odwiedziła Polka mieszkająca w Moskwie. Kobieta oceniła to, co zastała w restauracji. Czy ma to jeszcze coś wspólnego z popularnym McDonald’sem? Jej opinia okazała się bardzo surowa. Kobieta wrażeniami po wizycie w „podróbie McDonald’s” podzieliła się z serwisem Onet Podróże. Jak czytamy w o2.pl, Polka zamówiła tam cheeseburgera, fishburgera, frytki i mleczny koktajl o smaku waniliowym. Czy dania okazały się smaczne?
🇷🇺
W niedzielę restauracje McDonald’s ponownie otworzyły swoje punkty w Moskwie pod nową rosyjską nazwą: „Smacznie i kropka”Źródło: @rzeczpospolita pic.twitter.com/SK8uwovNxF
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) June 12, 2022
ZOBACZ TAKŻE: „Trzecia wojna światowa została wypowiedziana” – padły bardzo mocne słowa!
„Kotlet teraz jest bardzo cienki i ma okropny smak”
Jak się okazuje, restauracja póki co zostawia wiele do życzenia. Portal o2.pl przytacza recenzję Polki, która odwiedziła moskiewskiego spadkobiercę McDonald’s:
Kotlet teraz jest bardzo cienki i ma okropny smak, jakby tam nie było mięsa. Frytki były bardzo mdłe, nie pomógł nawet sos.
O mlecznym koktajlu waniliowym kobieta mówiła natomiast:
Kiedyś był gęsty, prawie jak lody. Teraz jest rzadki i ma bardzo słodki chemiczny smak.
W opinii testerki, najlepszy okazał się fishburger. Za całe zamówienie kobieta zapłaciła 36 złotych. Portal o2.pl podaje dokładnie, ile kosztował dany produkt:
Fishburger 13,10 zł, frytki 6,12 zł, sos 3,10 zł, koktajl 9,23 zł, cheeseburger 4,57 zł.
Wspomniano również, że restauracja nadal wydaje sosy znane z McDonald’s. Jednakże, widniejące na nich logo popularnej sieciówki zamazuje się markerem.