Zdjęcia z rosyjskich sklepów po raz kolejny obiegły sieć. Tego jednak jeszcze nigdy wcześniej nikt nie pokazał. Niebywałe jakie sytuacje można tam zaobserwować. Jeden z użytkowników Twittera zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia podstawowych produktów, które zakwalifikowano tam jako towary ekskluzywne. Mianowicie, mowa o maśle i serze, które zabezpieczono przed kradzieżą w naprawdę niespotykany jak na takie produkty sposób. Niebywałe fotografie zobaczycie w dalszej części tekstu.
Zdjęcia z rosyjskich sklepów. Niebywałe co się tam dzieje! Masło i ser zabezpieczone klipsami przed kradzieżą…
Co jakiś czas – od momentu wybuchu wojny – z Rosji docierają interesujące doniesienia dotyczące życia codziennego. To, wraz z inwazją na Ukrainę i nałożeniem na Rosję potężnych, niespotykanych jak dotąd sankcji gospodarczych, bardzo się zmieniło. Jakiś czas temu sieć obiegło nagranie z walki o cukier, jaką stoczono w jednym z rosyjskich marketów. Teraz jest jednak jeszcze ciekawiej. Jak się okazuje, w jednym ze sklepów masło i ser zakwalifikowano jako produkty ekskluzywne. Wiązało się to z tym, że opakowania zaopatrzono w specjalne klipsy, które zdjąć mogą jedynie kasjerzy. W innym wypadku, bramki przy wyjściu ze sklepu zaczynają piszczeć.
To widok znany choćby ze sklepów z odzieżą, jednak specjalne klipsy na maśle i serze pokazują, że w Rosji zmagają się z coraz większymi kłopotami. To wciąż nie koniec absurdów. Mianowicie, do zabezpieczenia niektórych produktów wykorzystano… specjalne pojemniki, jakie widywane są na przykład w sklepach ze sprzętami RTV i AGD (zamykane w nich są między innymi gry na konsole i PC). Wszystko można zobaczyć poniżej:
В России беларусские сыр и масло начали продавать как элитный товар — в защитных кейсах и с магнитами. pic.twitter.com/bVnAz16bmo
— РБ головного мозга (@belamova) April 7, 2022
„W Rosji białoruskie ser i masło zaczęto sprzedawać jako dobra luksusowe – w ochronnych opakowaniach i z klipsami”
Jak podaje o2.pl – zabezpieczone produkty są białoruskiej produkcji. Także portal o2.pl zauważył, że na Twitterze o wszystkim napisał największy kanał o polityce na Białorusi – „@belamova”.
źródło: o2.pl, Twitter