Najman wygrywa walkę z 61-letnim Miśkiem z Nadarzyna! Gala MMA-VIP, o której było tak głośno na długo przed jej rozpoczęciem, przeszła do historii. Postronnych widzów najbardziej interesował rzecz jasna pojedynek organizatora, czyli byłego pięściarza, Marcina Najmana. Ten mierzył się w formule MMA z niemniej znanym „Miśkiem z Nadarzyna”. I choć wydawało się, że to 61-latek przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę, ostatecznie wygranym okazał się „El Testosteron”. Nie wszyscy są jednak przekonani, że decyzja sędziego o przerwaniu walki była właściwa. Dlaczego? Nagranie z ostatnią akcją pojedynku zobaczycie w dalszej części tekstu.
Najman wygrywa z 61-letnim Miśkiem z Nadarzyna. Kontrowersyjna decyzja sędziego, przerwał walkę po tym ciosie [WIDEO]
Choć gala MMA-VIP 4 nie mogła przez długi czas znaleźć sobie miejsca – w końcu się odbyła i przeszła do historii. Walką wieczoru na wydarzeniu było starcie organizatora gali, Marcina Najmana z „Miśkiem z Nadarzyna”. Trudno było jednak wskazać faworyta tego starcia. W pojedynek lepiej wszedł popularny „Misiek”, który mocnym ciosem posłał Najmana na matę. Do końca pierwszej rudny walka toczyła się pod dyktando 61-latka, który dominował swojego rywal w parterze. Nic zatem nie wskazywało na to, co stało się na samym początku rundy drugiej.
Marcin Najman od razu po starcie drugiej odsłony walki ruszył do zmasowanego ataku na rywala. Jeden z jego ciosów doszedł do twarzy „Miśka z Nadarzyna”, co ten wyraźnie odczuł – jednak ustał na nogach. Mimo to sędzia natychmiast przerwał walkę, co nie spodobało się 61-latkowi oraz jego kibicom. Wydawało się bowiem, że starcie można było śmiało kontynuować, a rywal Najmana był świadomy i mógł się jeszcze bronić. Akcję, po której walka została przerwana, można zobaczyć poniżej:
Dla Marcina Najmana było to drugie zwycięstwo z rzędu
Marcin Najman pokonując „Miśka z Nadarzyna” odniósł drugie zwycięstwo z rzędu w MMA. Na wcześniejszej gali były pięściarz pokonał Ryszarda „Szczenę” Dąbrowskiego, znanego z telewizyjnego show „Chłopaki do wzięcia”.
źródło: YouTube