Nie milkną kolejne doniesienia związane ze zbliżającymi się w kierunki Ziemi asteroidami. Każda informacja związana ze zbliżaniem się ciał niebieskich wywołuje przerażenie i nie wolno ich bagatelizować. NASA uznało obiekt za potencjalnie niebezpieczny, tym bardziej, że ma co najmniej 150 metrów średnicy i znajduje się w odległości nie większej niż 7,48 miliona kilometrów.
Asteroidy zbliżające się do Ziemi
Naukowcy z całej planety bacznie obserwują niebo. W ostatnim czasie poinformowano o niepokojącym odkryciu. Mianowicie badacze z JPL, czyli laboratorium napędu odrzutowego, przekazali informacje o kilku obiektach niebieskich, których aktywność zauważono w pobliżu naszej planety. Ponadto wykorzystując najnowsze technologie obliczono ich potencjalną ścieżkę, odległość od Ziemi, a także prędkość, z którą się poruszają.
Nie da się ukryć, że doniesienia nie napawają optymizmem, jednak warto w tym momencie skupić się na opinii ekspertów i wydarzeniach, które miały miejsce na dniach. Badacze poinformowali, że w kierunku naszej planety zbliżało się aż pięć asteroid znacznych rozmiarów. Jedną z nich była 2021 YQ, która najbliżej Ziemi znalazła się w środę 5 stycznia. Jej wielkość porównano do samolotu odrzutowego. Z kolei dzień później, 6 stycznia Ziemię minęła kometa 2014 YE15, a 7 stycznia była to asteroida 2020 AP1.
ZOBACZ TAKŻE: SŁOWO ROKY 2021 WYBRANE – POZNAJCIE FINAŁOWĄ TRÓJKĘ!
To jednak nie koniec informacji, bowiem na dniach zbliży się do nas jedna z większych asteroid, których wymiary porównano do Big Bena. Obiekt ma około 103 m średnicy, a do naszej planety zbliży się już we wtorek 11 stycznia. Kolejna z nich, czyli (7482) 1994 PC1 pojawi się stosunkowo blisko Ziemi już 19 stycznia i będzie to ostatni ze styczniowych obiektów. Na szczęście naszej planecie nie grozi żadne niebezpieczeństwo, a informacje te potwierdzili naukowcy.
Warto wspomnieć, że 15 lutego 2013 r. w atmosferę Ziemi wszedł meteoroid o średnicy 17 metrów. Niestety wówczas nie obyło się bez szkód, a obiekt rozpadł się nad Czelabińskiem w Rosji. Wybił szyby w kilku tysiącach budynków w sześciu miastach.
źródło: eska.pl, national-geographic.pl