Manewry Zima 20 zakończone klęską? Od rana w całej sieci ten temat stał się numerem jeden. Wszystko przez to, że cytowani przez wiele portali informatorzy Interii dotarli do bardzo interesujących, a zarazem niepokojących wniosków po wojskowych ćwiczeniach. Wynika z nich, że Warszawa zostałaby otoczona już w czwartek dobie od potencjalnego ataku. W kontekście jednych z największych w ostatnich latach ćwiczeń polskiego wojska, często przewija się następujące zdanie: „Wszystko poszło nie tak”.

Manewry Zima 20 zakończone klęską? „Warszawa otoczona w czwartej dobie” – fatalne doniesienia informatorów

Dziś tematem numer jeden w polskich mediach są manewry wojskowe Zima 20. Jak można przeczytać na różnych portalach, zakończyć miały się one klęską. Ich zapowiedź pojawiła się jeszcze w ubiegłym roku i miały polegać na „sprawdzeniu struktur dowodzenia siłami zbrojnymi czasu pokoju i wojny”. Wszystko określono największym tego typu przedsięwzięciem od roku 1989.

Jak czytamy w portalu donald.pl, ćwiczenia odbywały się w Akademii Sztuki Wojennej w Rembertowie. Choć wszystkie scenariusze są ściśle tajne, wiadomo, że na manewrach Zima 20 miało stawić się kilka tysięcy oficerów. Donald.pl powołując się na Interię donosi, że w ćwiczeniach uwzględniono systemy obronne, którymi Polska tak naprawdę jeszcze nie dysponuje. W ich posiadanie wejdzie w ciągu kilku lat (mowa między innymi o zestawach przeciwlotniczych Patriot czy wielozadaniowych samolotach F-35). Niestety, nawet to nie sprawiło, że można mówić o sukcesie.

Informatorzy Interii podają, że podczas symulacji w ledwie kilka dni siły wroga przedarły się pod stolicę kraju. Do tego zajęte zostały miejsce strategiczne – mowa o portach.

ZOBACZ TAKŻE: JEST KOLEJNA ZIMOWA WYPRAWA NA K-2! W SKŁADZIE WYPRAWY POLKA!

W symulacji konfliktu nie pomogło wsparcie NATO – „Lotnictwo i Marynarka Wojenna przestały istnieć”

Jak podaje serwis Donald, tym razem powołując się jednak na Super Express – plany zakładały, że Polska będzie się bronić mniej więcej 22 dni. Okazało się jednak, że obrona wytrzymała zaledwie 5 dni i to z wielkimi stratami. Szokują natomiast słowa jednego z informatorów cytowanych przez wspomniany wyżej Super Express:

Wszystko poszło nie tak. Dowódcy poszczególnych dywizji byli zszokowani, odmawiali wykonywania niektórych rozkazów, bo były dla nich po prostu niezrozumiałe.

Co jednak najciekawsze, mimo dochodzących niezbyt pochlebnych głosów dotyczących przebiegu manewrów – zupełnie inne zdanie w całej sprawie miał prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa wyraziła optymizm na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej:

Dowództwo wszystkich szczebli dało radę i jest to świetna rekomendacja na przyszłość.

Wszystkim, którzy w tym uczestniczyli i którzy to przygotowywali należy się bardzo wysoka ocena.