Polski rząd ostatecznie otworzył stoki narciarskie pomimo obostrzeń i tylko z myślą o lokalnych mieszkańcach. Okazuje się, że miłośników białego szaleństwa nie przestraszyła pandemia, a teraz rząd zapowiada kontrole na stokach narciarskich. Na forum europejskim nadal trwa zagorzała dyskusja i według niektórych, Europa powinna być solidarna i zamknąć wszystkie stoki w okresie Bożego Narodzenie. Nie da się ukryć, że już pojawiają się pierwsze zgrzyty.
Dyskusja na temat pozostawienia otwartych stoków narciarskich w dobie pandemii koronawirusa trwa już od dawna. Finalnie rząd naszego kraju zdecydował się nie zamykać ośrodków narciarskich, jednak zrobił to tylko i wyłącznie z myślą o lokalnych mieszkańcach. Wydawałoby się, że taka forma ruchy na świeżym powietrzu nie zagraża dalszemu przyrostowi zakażeń, jednak pierwszy weekend po otwarciu stoków pokazał, że nie dało się tego przewidzieć.
Ludzie stęsknieni za taką formą wypoczynku tłumnie ruszyli na stoki. Dodajmy, że w Polsce w miniony weekend działało tylko pięć wyciągów. Najgłośniej w mediach zrobiło się o stacji narciarskiej Słotwiny Arena w Krynicy-Zdroju. Jak powiedział, Grzegorz Lenartowicz, dyrektor do spraw komunikacji w „Grupie Pingwina”, tego nie dało się przewidzieć. Skutkiem tego będą kontrole na stokach narciarskich:
Polacy zechcieli spędzić czas na wolnym powietrzu i stąd taka frekwencja. Wyciągamy wnioski i najbliższy tydzień przepracujemy tak, aby u nas i w całej branży takie sytuacje nie miały miejsca. Zainstalowaliśmy już separatory oddzielające osoby oczekujące w kolejce do wyciągu
Kontrole na stokach narciarskich!
Adam Niedzielski po pierwszym weekendzie już zapowiedział, że w najbliższy weekend stoki i stacje narciarskie będą kontrolowane. Jak zaznaczył, jeżeli nie będzie przestrzegany reżim sanitarny, a przypadków zakażenia będzie przybywać, stoki zostaną zamknięte:
Jeśli kontrole potwierdzą, że mamy naruszenie reżimu sanitarnego oraz będziemy mieli przyrost zachorowań, którego nie będzie można przypisać innym elementom, będę rekomendował zamknięcie stoków
Zgrzyty w całej Europie!
Wiele kontrowersji odnośnie do otwarcie stoków narciarskich jest w całej Europie. Polska zdecydowała się na ich otwarcie. Austria nadal nie wyklucza otwarcia stoków narciarskich w grudniu. Natomiast już w listopadzie zostały otwarte stacje narciarskie w Szwajcarii. Innego zdania są niektóre kraje Europejskie, tj. Włochy i Francja.
Zobaczcie również: Dania: 400-metrowy stok narciarski na dachu elektrowni [WIDEO]
Włosi i Francuzi jasno dali do zrozumienia, że ich stoki pozostaną zamknięte do końca roku. Może się to zmienić na początku 2021 roku. Czesi i Słowacy nadal nie podjęli decyzji o sezonie zimowym.
Co więcej, dociera coraz więcej głosów z Europy, że niejednomyślność co do sezonu zimowego może wyraźnie zaszkodzić krajom, które obawiają się jego otwarcia. Zamknięcie wszystkich ośrodków narciarskich spowodowałoby to, że Unia Europejska musiałaby zaoferować rekompensaty. W przypadku kiedy tylko niektóre kraje nie zdecydują się na ich otwarcie, może być trudniej odzyskać pieniądze za nieczynny sezon.
Będziemy naciskać na głosowanie na forum europejskim, czy możemy zamknąć wszystkie kurorty narciarskie. Jeśli posłuchamy głosów płynących z Austrii, niestety nie wygląda na to, że znajdziemy łatwe rozwiązanie, ale będziemy próbować – powiedział Merkel.
Źródło: YouTube. Onet.pl. O2.pl.