Poprosili kobietę, aby założyła maseczkę w sklepie. Ta, zamiast zastosować się do prośby – dostała ataku agresji. Klientka zaczęła ze wściekłością wyrzucać towary ze swojego zakupowego wózka na podłogę, przy okazji posyłając niewybredne komentarze w kierunku obsługi. Następnie, jak gdyby nigdy nic, opuściła market, zostawiając po sobie ogromny bałagan i niezapłacone zakupy. Wielce prawdopodobne, że niektóre produkty w wyniku upadku zostały zniszczone. W sieci pojawiło się nagranie z całego zajścia. Wszystko można obejrzeć poniżej.
Poprosili kobietę, aby założyła maseczkę w sklepie – nie spodziewali się takiej reakcji
To miały być zwyczajne zakupy. Niestety, w ostatnim czasie w wielu krajach, które zmagały się z epidemią koronawirusa, rzeczywistość do jakiej wszyscy zdołali już przywyknąć, uległa małym zmianom. Wiąże się to choćby właśnie z rzeczonymi zakupami. Teraz wskazane jest, aby w marketach zakładać maseczki ochronne. Te mają za zadanie ograniczyć ewentualne rozprzestrzenianie się koronawirusa. Jednakże wiele osób się buntuje i często celowo nie ubiera masek. Taka sama sytuacja miała miejsce na nagraniu, które prezentujemy poniżej. Co więcej, osoba, której obsługa zwróciła uwagę, maskę trzymała w ręce. Reakcja kobiety była zaskakująca. Klientka wpadła w szał i zaczęła wyrzucać produkty ze swojego koszyka.
Atak agresji, wyrzucanie produktów z wózka, opuszczenie sklepu i pozostawienie po sobie bałaganu – w sieci pojawiło się nagranie z całego zajścia
Obsługa sklepu z pewnością nie spodziewała się takiej reakcji na prośbę o założenie maseczki. Kobieta – jak widać na poniższym nagraniu – dosłownie przeszła samą siebie. Najciekawsze jest jednak to, że cały czas trzymała maskę w ręce. Prawdopodobnie nie mogła jednak pogodzić się z faktem, że ktoś śmiał zwrócić jej uwagę.
Porozrzucane na sklepowej podłodze produkty, ktoś musiał później posprzątać. Internauci zachowanie kobiety uznali za dziecinne. Wideo z całego zajścia można zobaczyć tutaj:
źródło: YouTube