Zamieszki w Koninie w związku ze śmiercią 21-latka, do którego strzelił policjant. Pod komendą w wielkopolskim mieście zebrały się tłumy, które manifestowały rozgoryczenie karygodną ich zdaniem postawą funkcjonariusza, który użył borni wobec uciekającego. Niepokojące sceny nie trwały jednak długo, gdyż policja w końcu siłą przerwała protest. W jego wyniku ucierpiało dwóch policjantów.
Zamieszki w Koninie w związku ze śmiercią 21-latka – strzelał do niego policjant
W ostatnich dniach tematem numer jeden w polskich mediach jest sytuacja z Konina. Właśnie tam doszło do tragedii – policjant oddał strzał do 21-latka. Obrażenia jakich w wyniku zajścia doznał młodzieniec, doprowadziły do jego śmierci. W sprawę niezwykle mocno zaangażował się między innymi Zbigniew Stonoga, który domaga się sprawiedliwości i nie wierzy w złe intencje nieżyjącego już mężczyzny. Zdanie Zbigniewa Stonogi podziela także wielu mieszkańców z Konina. W niedzielę późnym popołudniem, pod tamtejszą komendą doszło do starć miejscowych z policją. W kierunku funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki, byli oni także atakowani przez wściekłych protestujących.
ZOBACZ TAKŻE: POLSKA WYGRYWA Z IZRAELEM! NIEPOKOJĄCY INCYDENT NA KONIEC MECZU
Wulgarne okrzyki, prowokacje, agresja wobec policji – przynajmniej 3 osoby zatrzymane
Jak donosi portal rmf24.pl, w Koninie wobec protestów, zatrzymane zostały przynajmniej 3 osoby. Są one przesłuchiwane przez policję. Funkcjonariusze wobec najbardziej agresywnych protestujących użyli gazu. W sieci krążą nagrania, na których widać zamaskowane osoby, które kopią w policyjne tarcze.
Wszystko skomentował oficer prasowy policji z Konina, podkomisarz Marcin Jankowski. Potwierdził, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. Dwóch z nich jest rannych, jednakże ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
źródło zdjęcia YouTube