Premie dla lekarzy – NFZ zapłaci za efekty pracy

Szykują się prawdziwe zmiany, mianowicie premie dla lekarzy. Co ciekawe, Narodowy Fundusz Zdrowia chce je przyznać nie za procedury. Chodzi o efekty pracy specjalistów, jak podają media zaczną od: szybszego powrotu do zdrowia czy obniżenia wagi. Więcej dowiecie się poniżej.

Premie dla lekarzy – czego dotyczą?

Jak podaje Rzeczpospolita, Narodowy Fundusz Zdrowia chce przyznać premię dla specjalistów, ale za efekty ich pracy, a nie za obowiązujące procedury. To kolejny krok z zmianie procedury, gdyż zależy im przede wszystkim na wspomnianym efekcie. Dodatkowo, ważnym aspektem jest skrócenie kolejek do specjalistów, dlatego lekarz który zleci pacjentowi, aby badania zrobić u niego np. cukrzykom czy tym mającym problemy z tarczycą, dostanie większy dodatek.

Podobnie mają działać lekarze, którzy zajmują się otyłością. Jeżeli pacjentowi uda się stracić zbędne kilogramy – wtedy również dostanie premie. Możemy również przeczytać w Rzeczpospolitej, iż:

25 proc. więcej pieniędzy dostanie szpital za kompleksową operację onkologiczną, a lekarz rodzinny może liczyć na 15 proc. wyższą stawkę kapitacyjną za pacjenta, jeśli wyśle go na badania profilaktyczne w kierunku chorób układu krążenia lub raka szyjki macicy (w przypadku kobiet). Nowe wyceny, wprowadzane od stycznia 2020 r., to zapowiedź zmiany filozofii NFZ. Fundusz chce płacić za efekt leczenia, a nie samo jego prowadzenie

Zmniejszenie kolejek do specjalistów

Jak przekazał prezes Niedzielski, chodzi głównie o pacjentów, którzy nie mają większych powikłań i nie potrzebują konsultacji ze specjalistami. Co za tym idzie? Chęć zmniejszenie kolejek do specjalistów i tym samym zapewnienie szybszej pomocy osobom, które potrzebują jej szybciej, a skutki choroby są bardziej poważne.

ZOBACZ TAKŻE: W SZPITALACH BRAKUJE LEKARZY I PIELĘGNIAREK

Niestety sytuacja w polskich placówkach zdrowotnych nie jest najlepsza. Od dawna zaznacza się fakt, iż brakuje rąk do pracy. Mowa tutaj nie tylko o lekarzach, również chodzi o pielęgniarki czy ratowników medycznych. Karetek specjalistycznych jeździ coraz mniej, dlatego potrzebne są natychmiastowe działania, aby zmienić to na lepsze.

Martyna T

Absolwentka Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. Miłośniczka festiwali muzycznych oraz książek psychologicznych.