Czy to kolejna rewolucja w lataniu? Okazuje się, że holenderskie linie lotnicze KLM przedstawili realny czas, w jakim mogą pojawić się elektryczne samoloty. Nie jest to proces krótkotrwały, gdyż może to nastąpić w przeciągu 15-20 lat. Technologia nieustannie się rozwija, dlatego co chwile możemy się dowiadywać o kolejnych innowacyjnych propozycjach.
Plany holenderskich linii lotniczych KLM
Rozwój technologii można zauważyć w prawie każdej dziedzinie życia. Wielu producentów dba o to, aby innowacyjne rozwiązania były przede wszystkim jak najmniej szkodliwe dla środowiska. Dlatego też, tyle samochodowych marek decyduje się na produkcję pojazdów elektrycznych. A co w takim razie z lotnictwem? Czy jest szansa na elektryczne samoloty?
Jak podaje Business Insider Polska, w rozmowie z Pieterem Elbersem (prezesem lini lotniczych KLM) stwierdził on, że potrzeba dużo czasu, aby doczekać się samolotów elektrycznych.
Gdy pojawiły się pierwsze elektryczne samochody, ludzie śmiali się, a dziś? Wszyscy widzimy, jak daleko zaszliśmy już w tej dziedzinie. Nie wierzę jednak, by pierwsze elektryczne samoloty pojawiły się już za pięć czy sześć lat.
Jak się okazuje, szef KLM odniósł się do wcześniejszej wypowiedzi EasyJet z roku 2018. Brytyjskie linie lotnicze poinformowały, że pierwsze samoloty elektryczne pod ich nazwą polecą już w roku 2027. Pieter Elbers twierdzi jednak, że to zbyt krótki czas na wykonanie zadania. Wszystkie linie lotnicze powinny włożyć wspólny wysiłek w doskonaleniu tego pomysłu. Podkreśla, że są to ambitne plany, jednak potrzeba na to zdecydowanie więcej czasu. Według niego, realny okres to od 15 do 20 lat.
Rewolucja w lataniu? CEO KLM: pierwszy elektryczny samolot pojawi się za 15-20 lat https://t.co/cPtznJAZD5 pic.twitter.com/NemD07Y5Hw
— Business Insider PL (@BIPolska) October 9, 2019