Tragiczny wieczór kawalerski w Sławie. Podczas tradycyjnego, przedślubnego spotkania przyszłego pana młodego z jego kompanami, doszło do morderstwa. Jak podają lokalne media, na dwóch biesiadników napadła mężczyzna z nożem. Zaatakował 31-latka oraz 32-latka. Niestety, ten pierwszy – trafiony niemal prosto w serce – zmarł. Drugiego uratowali lekarze. Musiał przejść operację. Jak podaje rmf24.pl, morderca jest już w rękach policji.
Tragiczny wieczór kawalerski w Sławie
Sława to bardzo popularna miejscowość wypoczynkowa w województwie lubuskim. Znajdujące się tam jezioro zwykle przyciąga wielu turystów, jednakże jak się okazuje – nie tylko. Bardzo często kierunek ten wybierany jest na między innymi wieczory kawalerskie. Niestety, tym razem takowa zabawa miała tragiczny finał. Wszystko miało dziać się w jednym z tamtejszych ośrodków wypoczynkowych. Jak do tej pory ustalili policjanci, grupa mężczyzn urządzała tam wspomniany właśnie wieczór kawalerski. Choć przebieg zdarzenia jest jeszcze dokładnie ustalany, wiadomo tyle, że dwóch z biorących udział w zabawie, zostało zaatakowanych przez jednego mężczyznę. Ranił on ich nożem.
Jeden z mężczyzn nie żyje, drugi przeszedł poważną operację. Napastnik w rękach policji
Dalsze ustalenia śledczych wskazały, że napastnik nie należał do grupy, która urządzała wieczór kawalerski. Jednakże, podobnie jak biesiadnicy, pochodzi z Dolnego Śląska. 31-latek, który otrzymał cios w okolice serca, niestety zmarł. Drugi, 32-latek, przeszedł operację. Nóż wylądował bowiem w okolicach jego nerki. Aktualnie jednak, jego stan jest stabilny. Sprawę zakwalifikowano jako zabójstwo, toteż zajmuje się nią prokuratura.
źródło zdjęcia: radio5.com.pl (poglądowe)