7-latka sprzedawała na ulicy własnoręcznie przygotowane rysunki, aby pomóc poważnie chorej koleżance ze swojej szkoły. Małą dziewczynką o wielkim sercu okazała się być Krysia z Białegostoku. Teraz mówi o niej cała Polska.
7-latka sprzedawała na ulicy rysunki, aby pomóc poważnie chorej koleżance
Zapierającą dech w piersiach scenę sfotografował Pan Tomasz Matuszkiewicz. Nie trzeba było długo czekać, aby sprawa bardzo szybko wpadła w popularny wir w social mediach. Wszystko odbija się szerokim echem i niesie za sobą same korzyści. Jednakże – po kolei.
Jak dowiadujemy się z profilu Olga – Lawendowa Dziewczynka w serwisie Facebook, dziewczynka która wykazała się niesamowitym gestem chodzi do tej samej szkoły, gdzie uczyła się właśnie Olga. Nazywa się Krysia i ma 7 lat. Gdy dowiedziała się o dramacie swojej koleżanki ze szkoły (której nawet nie zdążyła poznać!) zdecydowała się na cudowny gest.
Dziecko pod sklepem rozłożyło swoje rysunki i sprzedawało je przechodniom (po 2 złote od sztuki) – cały dochód z kolei miał zostać przeznaczony na leczenie Olgi. Lawendowa Dziewczynka bowiem – jak się o niej mówi – ciężko choruje. Na co dzień musi zmagać się chorobą Recklinghausena, powodującą choćby glejaka.
Niesamowity gest
Jak donosi Kurier Poranny z Białegostoku, postawą dziewczynki zaskoczeni byli nawet jej rodzice. Okazuje się, że w młodym, małym ciele, drzemie ogromne serce i empatia. Zapewne niewielu z nas zdobyłoby się na taki gest, ba! Wydaje się, że w ogóle mało kto wpadłby na taki pomysł pomocy potrzebującej.
Zebraną kwotę Krysia spakowała do koperty i podczas charytatywnego festynu przekazała ją Oldze. W sumie udało się uzbierać 23 złote, co jest świetnym wynikiem jak na możliwości odważnej 7-latki. Co jednak ważne, nawet nie sama kwota, a postawa dziecka jest budująca. Taki zastrzyk pozytywnej energii, dobro – jest niezwykle wzruszające.
Dziewczynka z obrazkami
Mama Olgi, wielkoduszną Krysię określiła mianem dziewczynki z zapałkami obecnych czasów. W sieci od razu skojarzono to z zaistniałą sytuacją i Krysię zaszczytnie nazwano dziewczynką z obrazkami.
O jej czynie mówi się wręcz z niedowierzaniem. Oby za jej przykładem szli inni – bezinteresowna pomoc w dzisiejszych dniach jest nieocenioną cechą.
O wszystkim z przejęciem wypowiada się także mama Olgi, a jej słowa przytacza jeszcze raz Kurier Poranny:
Nogi się pode mną ugieły, gdy Krysia do nas podeszła i dała nam pieniądze. Kiedy później zobaczyłam zdjęcie, gdy siedzi pod sklepem, pomyślałam że to taka współczesna dziewczynka z zapałkami. Krysia uczy nas, że jeśli naprawdę pragniemy pomóc drugiej osobie, to znajdziemy na to sposób.
Poważna choroba Olgi
Olga jest o dwa lata starsza od opisywanej Krysi. Przed rokiem przeszła poważną operację usunięcia części guza mózgu. Niestety, pozostała jego część jest nieoperacyjna. Dziecko wymaga stałej opieki lekarskiej. Ze względu na chorobę, 9-latka straciła wzrok w lewym oku.
W ramach pomocy dziewczynce, zorganizowano festyn na którym prowadzono licytacje oraz sprzedaż słodkości. Gdyby tego było mało, nieodpłatnie wystąpił na nim Zenon Martyniuk z zespołem, który zagrał dla Olgi i przybyłych na wydarzenie gości.
I ty możesz pomóc Oldze
Wzruszająca historia nagłaśnia sprawę poważnej choroby małej Olgi. Pomóc może jej każdy kto zechce – pieniądze można wpłacać na konto Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 z dopiskiem „34279 TELESZEWSKA OLGA – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.
źródło zdjęć: facebook Olga – Lawendowa Dziewczynka, poranny.pl