Zastanawialiście się kiedyś, jakie są najgroźniejsze zwierzęta na świecie? Na całym świecie istnieje tysiące gatunków, które są śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka i innych zwierząt. Które z nich jednak mogą pozbawić życia najprędzej?
Liściołaz straszliwy
Zwany także liściołazem żółtym lub złocistym, to piękny, mały płaz. Charakteryzuje się wyróżniającymi go kolorami – bywa żółty, zielonkawy, pomarańczowy lub beżowy. Po bokach ma ciemne plamki, choć występuje też w jednolitej postaci. Jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem.
Tak jak inne żaby z rodziny drzewołazowatych, wydziela on bardzo silne niezwykle trujące substancje. Na świecie nie ma bardziej jadowitego gada, od tej małej, sympatycznej wydawałoby się żabki. Śmiertelne może okazać się już tylko polizanie powierzchni, po której liściołaz przeszedł. Bardzo ciekawy jest fakt, że tubylcze plemiona używają strzał nasączonych jego jadem w polowaniach. Zatruta strzała jest jest niebezpieczna przez ponad 2 lata! Liściołazy hoduje się także w terrariach. Nie są wtedy tak niebezpieczne, jak na wolności, nie pochłaniają bowiem toksyn ze środowiska.
Kobra indyjska
Nazywana jest też okularnikiem. Jednorazowo może wyprodukować jad o silnej toksynie, zdolny do zabicia jednocześnie – uwaga – aż 15 osób! Charakteryzują ją przede wszystkim specyficzny płaszcz. Wyczuwając zagrożenie, wąż ten przyjmuje ciekawą postawę – unosi się pionowo, ukazując wspomniany płaszcz w pełnej okazałości.
Wbrew mitom, wąż ten unika upalnego słońca. Co ciekawe, jest świetnym pływakiem. Jego jak paraliżuje układ nerwowy, a także układ oddechowy. 70% nieleczonych ukąszeń kończy się śmiertelnie.
Gatunek ten w Indiach jest traktowany szczególnie. Wszystko przez to, że wiąże się nim kilka tamtejszych ludowych legend. Jedna z nich głosi, że wąż przez prażącym słońcem osłaniał ciało Buddy. Kobra indyjska bardzo kojarzona jest także z zaklinaczami wężów, którzy przygrywają jej melodię, do której ta „tańczy”. W istocie jednak, kobra indyjska jest… głucha.
Tajpan pustynny
Kolejny wąż w tym krótkim, aczkolwiek bardzo konkretnym zestawieniu. Zamieszkuje on centralne tereny Australii – znanej z tego, że jest matką wielu ciekawych, często budzących przerażenie stworzeń.
Mówi się, że jest najbardziej jadowitym wężem lądowym na naszej planecie. Naukowcy jego jad określają, jako najbardziej toksyczny do tej pory odkryty. Dlaczego? Spieszymy z odpowiedzią. Badania mówią, że tajpan pustynny jednorazowo jest w stanie wstrzyknąć swojej ofierze do 100 mg jadu. Wystarczyć to powinno do uśmiercenia… 100 dorosłych osób!
Na szczęście przypadki ukąszenia nie należą do zbyt częstych, a poddanie się szybko odpowiedniemu leczeniu, jest szansą na przeżycie. Toksyny zaczynają działać w trakcie 45 minut. W wolności, tajpan jest w stanie przeżyć około 15 lat.
Osa morska
Nazywana jest także kostkomeduzą śmiercionośną. Jak się okazuje – nie bez kozery. Jej czułki osiągają wielkość nawet… 3 metrów długości! Sprawia to, że znajdując się w jej pobliżu, bardzo trudno uciec przez śmiercionośnym dotknięciem.
Osa morska ma w sobie tyle toksyn, że jednorazowo mogłaby zabić 60 dorosłych osób, a jej poparzenia należą do niezwykle bolesnych. Występuje ona oczywiście przy północnych wybrzeżach Australii. W ciągu kliku lub kilkunastu minut od momentu kontaktu z tym stworzeniem, dochodzi do zatrzymania akcji serca.
Jest jednak jedna pozytywna informacja – naukowcy wreszcie odkryli antidotum na toksyczne działanie osy morskiej. Trwało to dość długo. Lekarstwo należy jednak podać najpóźniej do 15 minut od kontaktu z niebezpiecznym morskim stworem.
Najgroźniejsze zwierzęta – wideo.
źródło zdjęcia: rankingi24.pl