Zabójca Pawła Adamowicza napisał list – zdradził, czego chce!

Stefan W.

3 lata temu doszło do zbrodni, która wstrząsnęła całym krajem. Podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na scenie został zabity prezydent Gdańska – Paweł Adamowicz. Zbrodni dokonał Stefan W., którego początkowo podejrzewano o niepoczytalność. Ostatecznie stwierdzono, iż w momencie popełnienia zbrodni był częściowo poczytalny, a co za tym idzie – może stanąć przed sądem. Stefan W. zdecydował się napisał list, w którym zdradził, czego oczekuje. 

Śmierć Pawła Adamowicza

13 stycznia 2019 roku podczas wielkiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy doszło do tragicznych wydarzeń. Kiedy na scenie znajdował się prezydent Gdańska – Paweł Adamowicz, nieoczekiwanie na scenę wtargnął mężczyzna, który zadał Adamowiczowi kilka ciosów nożem. Prezydent zmarł dnia następnego z powodu odniesionych obrażeń.

ZOBACZ TAKŻE: LUDZIE LEŻĄCY NA ŚRODKU KOŚCIOŁA – NIEPOKOJACE WIDEO TRAFIŁO DO SIECI!

Zabójca Pawła Adamowicza napisał list

Warto wspomnieć, że przez długi czas trwały badania związane z poczytalnością Stefana W. Dopiero w ostatnim czasie ostatecznie stwierdzono, że mężczyzna w trakcie popełnienia zbrodni był częściowo poczytalny, a w związku z tym może stanąć przed sądem. Mężczyźnie grozi dożywocie.

Jak się okazuje, doszło do sytuacji, której mało kto się spodziewał. Mianowicie, zabójca Pawła Adamowicza postanowił zrezygnować z usług swojego adwokata. Z informacji TVN24 dowiadujemy się, że mężczyzna miał napisać list, w którym poinformował, że wystarczy mu jedynie obrońca z urzędu.

Otrzymałem od oskarżonego list, z którego wynika, iż wprawdzie jest on zadowolony z dotychczasowej obrony jego osoby, jednakże uznaje, że jego sprawa jest sprawą prostą i nie widzi potrzeby, aby musiał być na etapie postępowania sądowego reprezentowany przez obrońcę z wyboru – powiedział w rozmowie z TVN24 adwokat Marcin Lipski.

Lipski twierdzi również, że decyzja Stefana może wynikać z problemami ze zdrowiem psychicznym oraz trudnościami z logicznym myśleniem.

Oskarżony ma poważne problemy ze zdrowiem psychicznym, logicznym myśleniem, z podejmowaniem racjonalnych decyzji. Nie do końca zna wagę swoich czynów – dodał Marcin Lipski

 

źródło: planeta.pl, TVN24

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.