Uczniowie wyrzuceni z internatu? Ich miejsce mają zająć uchodźcy

Internat w Toruniu

W sieci zawrzało po mocnym wpisie, który ukazał się w mediach społecznościowych. W poście do prezydenta Torunia zwrócili się uczniowie 8 Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu, którzy mieli zostać wyrzuceni z internatu. Mowa o 77 osobach, których miejsce mają zająć uchodźcy. 

Polska przyjmuje uchodźców

24 lutego rozpoczęła się agresja Rosji na Ukrainę. W związku z trwającą wojną, obywatele Ukrainy postanowili znaleźć schronienie w Polsce. Na ten moment szacuje się, że do naszego kraju przyjechało około 1,5 mln uchodźców. W wielu miastach stworzono specjalne punkty przyjmujące Ukraińców.

ZOBACZ TAKŻE: OGROMNY KONWÓJ W POBLIŻU KIJOWA – CO SIĘ DZIEJE?

Uczniowie z wyrzuceni z internatu?

W sieci zawrzało po publikacji w mediach społecznościowych postu. Adam Zielski, oznaczając dodatkowo 90 innych osób zwrócił się do prezydenta Torunia – Michała Zaleskiego, wyrażając sprzeciw decyzji wyrzucenia uczniów z internatu. Jak dowiadujemy się z postu, 77 osób miało zostać wyrzuconych z internatu na rzecz uchodźców.

„wychowankowie internatu 8lo dziękujemy za wyrzucenie 77 osób z internatu na rzecz uchodźców, aby nie pogorszyć ich warunków życia niszczy pan nasze miejsce zamieszkania wyrzucając nas stąd. Dziękujemy panu za ten szlachetny gest utrudniania nam życia mimo że są specjalne miejsca dla uchodźców to i tak zdecydował pan nas wyrzucić” – czytamy w poście.

Post wzbudził ogromne poruszenie. Zarówno uczniowie i rodzice nie kryją oburzenia.

„W trakcie roku szkolnego uczniowie zostali postawieni przed faktem dokonanym. Nie wszystkich stać na dojazdy, nie mają się gdzie podziać. Uchodźcom trzeba pomóc, ale może nie kosztem uczniów” – skomentował sprawę jeden z rodziców.

Głos w sprawie zabrał również prezydent miasta.

„Nie mamy innego wyjścia. Jeżeli mamy lokować uchodźców w halach, to lepiej poszukać innej możliwości pomocy. Musimy sobie z tym poradzić, stopniowo przenosząc uczniów na miejsca w innych internatach. Prosimy również osoby, które mieszkają niedaleko Torunia i mogą dojeżdżać, to żeby podjęły taką decyzję” – powiedział prezydent Michał Zaleski, cytowany przez portal torun.naszemiasto.pl.

Prezydent miasta zwrócił również uwagę, iż nastolatkom łatwiej jest dojeżdżać do szkoły lub mieszkać w większej ilości osób w pokoju niż rodzinie z dziećmi koczować w hali sportowej.

„Łatwiej jest młodzieńcowi 16- czy 17-letniemu dojechać 20 kilometrów do szkoły czy mieszkać w pokoju w pięć, a nie w trzy osoby, niż rodzinie z dziećmi, przerażonymi wojną, koczować w hali sportowej. Tak na to trzeba spojrzeć. Narzekać na zmianę jest łatwo, ale spójrzmy na zmiany, jakie dotykają uchodźców na ich terenach, gdzie są burzone domy i giną ludzie giną” – dodał prezydent Zaleski.

Co myślicie o całej sprawie?

 

źródło: torun.naszemiasto.pl, ddtorun.pl, facebook.com, zdjęcie – screen z Google Maps

Magdalena C

Z wykształcenia inżynier produkcji. Miłośniczka podróży i dokumentów kryminalnych.