Tragiczny wypadek Tesli. Niestety, dwie osoby w wyniku obrażeń poniosły śmieć. Pojazd z wielką prędkością uderzył w drzewo, a następnie się zapalił. Ugaszanie płomieni także nie należało do najłatwiejszych, gdyż ogniem zajęły się baterie pojazdu. Najwięcej emocji budzi jednak fakt, że Teslą prawdopodobnie nikt nie kierował. Jak donoszą świadkowie i służby ratownicze, jeden z mężczyzn siedział na tylnym siedzeniu, natomiast drugi na miejscu pasażera. Dochodzenie wskazuje na to, że samochód jechał na słynnym autopilocie. W sieci pojawił się enigmatyczny wpis Elona Muska, który poniekąd odnosi się do omawianego zdarzenia.
Tragiczny wypadek Tesli. Dwie osoby nie żyją, nikt nie kierował pojazdem – winny autopilot?
Do tragicznego wypadku Tesli doszło w Teksasie (Stany Zjednoczone). Według relacji świadków, bardzo rozpędzony pojazd wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Wtedy też zajął się ogniem. Mimo błyskawicznej akcji strażaków, niestety nie udało się uratować osób, które podróżowały samochodem. Byli to dwaj mężczyźni.
Jak donosi portal auto-swiat.pl, w akcji ratunkowej na przedmieściach Huston, strażacy zużyli aż 30 tysięcy galonów wody. Jednakże, nawet mimo tego, z auta nie pozostało praktycznie nic – spłonęło doszczętnie. Bardzo długo miały palić się akumulatory pojazdu. Co jednak najważniejsze, okazuje się, że samochodu nikt nie prowadził. Jeden z mężczyzn siedział na tylnej kanapie, natomiast drugi na fotelu pasażera. Śledztwo wskazuje, że samochód prawdopodobnie pędził na słynny autopilocie. To rzuca zupełnie inne światło na całą sprawę.
Pojazd jechał bardzo szybko. Wszystko wskazuje, że zawiódł autopilot. Elon Musk enigmatycznie odniósł się do sprawy
Tesla, która doszczętnie spłonęła, to Model S z 2019 roku. Jak jednak widać na fotografiach z wypadku, zgliszcza, które po niej zostały, nijak nie przypominają tego pojazdu.
Two men killed after Tesla that may have been in autonomous driving or self driving mode didn’t adhere to a curve, slammed into a tree then burst into flames in the Woodlands, officials say. Firefighters say they had to call Tesla to figure out how to oust the blaze. @KPRC2 pic.twitter.com/nmhDxKeTHT
— Deven Clarke (@KPRC2Deven) April 18, 2021
Co ciekawe, po wszystkim w sieci pojawił się interesujący wpis Elona Muska. Choć wprost nie skomentował on tego wypadku, to w mediach społecznościowych zacytował fragment pewnego raportu. Wynika z niego, że mające aktywnego autopilota Tesle, biorą udział w o wiele mniejszej liczbie wypadków, niżeli pojazdy bez takowej funkcji. Mowa o nawet 10x mniejszej liczbie zdarzeń.
źródło: auto-swiat.pl, Twitter