Szokujące nagranie z lotniska Chopina w Warszawie trafiło do sieci. Widać na nim tłum tańczących Żydów, którzy nie zważając na obowiązujące obostrzenia śpiewają, trzymają się za ręce i nie przestrzegają dystansu społecznego. Internauci w ostrych słowach skomentowali zaistniałą sprawę. Głos zabrał również rzecznik warszawskiego lotniska, Piotr Rudzki.
Tłum tańczących Żydów na warszawskim lotnisku
Do sieci trafiło nagranie, które wywołało lawinę komentarzy. Internauci nie kryją swojego oburzenia i wzywają służby do pilnowania nie tylko porządku publicznego, ale i przestrzegania panujących obostrzeń. Mowa bowiem o krótkim filmiku, który nakręcono na warszawskim lotnisku Chopina. Widać na nim tłum tańczących Żydów bez maseczek, którzy nie przestrzegają dystansu społecznego. Tylko niektórzy z nich niedbale i niedokładnie założyli maseczkę. Ponadto słychać śpiewy, modlitwy i radosne okrzyki. Wydarzenia te miały miejsce 19 kwietnia, czyli w dzień 78. rocznicy Powstania w getcie warszawskim.
Jako pierwszy wstawiam do sieci ten filmik, nagrał go dziś pracownik lotniska, który pragnie pozostać anonimowy (…) Będę pisał do władz lotniska w celu wyjaśnienia, dlaczego ci ludzie nie muszą przestrzegać restrykcji sanitarnych, które akurat na lotniskach są bardzo rygorystycznie pilnowane przez ochronę. Naród wybrany, co nie? – napisał internauta publikujący film.
Nagranie możecie obejrzeć poniżej:
ZOBACZ TAKŻE: DYREKTOR PFIZERA O POWROCIE DO NORMALNOŚCI. WSKAZAŁ KONKRETNY TERMIN
Tłum tańczących Żydów oburzył internautów, a w sieci rozpętała się burza.
Zakaz zgromadzeń tylko dla wybranych
Ktoś mi to wytłumaczy, tyle Żydów bez maseczek śpiewających i tańczących na lotnisku gdzie policja – dlaczego nie interweniuje.
i co z tego, że zaszczepieni? Obowiązują ich takie same restrykcje jak każdego polskiego obywatela! – czytamy w komentarzach pod filmem.
Dziennikarze serwisu polsatnews.pl skontaktowali się z rzecznikiem lotniska Chopina, w celu potwierdzenia tych wydarzeń.
Potwierdzam, że nagranie zostało wykonane na lotnisku Chopina w Warszawie. To jest grupa, która podróżowała przez Warszawę tranzytem. Podróżowali wielką grupą, długodystansowym lotem. Na lotnisku przebywali bardzo krótko, nie przekraczali polskiej granicy – przyznał rzecznik lotniska Piotr Rudzki.
Co myślicie o tej sytuacji?
źródło: facebook.com, polsatnews.pl
