Właśnie minęło 10 lat, odkąd Kim Dzing Un przejął władzę w Korei Północnej. Z tej okazji dyktator wygłosił uroczystą przemowę, a ponadto wystosował apel do swojego ludu. Budzi on ogrom kontrowersji na całym świecie i trudno doszukiwać się tu moralności.
10. rocznica panowania Kim Dzong Una
Rządy sprawowane w Korei Północnej budzą strach i mnóstwo obaw. Bezwzględny Kim Dzong Un od 10 lat rządzi krajem, w którym na pierwszym miejscu jest czczenie wodza, a następnym ważnym elementem jest wojsko i szeroko pojęte militaria. Obecnie w kraju panuje głęboki kryzys oraz ogromny głód. Pandemia koronawirusa niewątpliwie przyczyniła się do jeszcze gorszego funkcjonowania kraju.
Przypomnijmy, że Kim Dzong Un przejął władzę 29 grudnia 2011 roku, tuż po śmierci jego ojca. 17 grudnia na atak serca zmarł Kim Dzong Il. Z kolei jego ojcem był „założyciel Korei Północnej”, czyli Kim Ir Sen, a właściwie Kim Il Sung.
O kontrowersjach wokół Korei Północnej nie przestaje być głośno, a w ostatnim czasie media z całego świata zwróciły uwagę na przemówienie Kim Dzong Una, który z okazji 10. rocznicy panowania zdecydował się przemówić do swojego ludu. Zwrócił uwagę na wojsko, żołnierzy, a także pozostałych obywateli, którzy powinni być w stałej gotowości, by bronić swojego kraju i władcy. Zaznaczył, że lud powinien być gotowy, by oddać życie za kraj.
Musicie stać się fortecą nie do zdobycia i kuloodpornym murem, oddanie broniąc nawet za cenę własnego życia – napisano w „Rodong Sinmun”.
ZOBACZ TAKŻE: KIM DZONG UN WYDAŁ ABSOLUTNY ZAKAZ UŚMIECHANIA SIĘ I OKAZYWANIA POZYTYWNYCH EMOCJI – WIEMY, DLACZEGO
Osoba odpowiadająca za ułożenie tekstu nie zapomniała pochwalić osoby Kim Dzon Una. W oświadczeniu przeczytanym ludowi pojawiają się liczne porównania. M.in. do „niezawodnego strażnika państwa”, a jego przywództwo oceniono na „energiczne”.
„Energiczne przywództwo (….) gdy uparty duch ataku przenikał czasy. (…) Niezawodny strażnik naszego państwa i ludzi. (…) Z nim (…) budowa potężnego socjalistycznego kraju z pewnością odniesie skutek, a przyszłość będzie różowa – napisał autor tekstu.
źródło: o2.pl, New York Post, Rodong Sinmun