Szalony projekt PiS. Chodzi o wprowadzenie bardzo dotkliwych kar za łamanie tak zwanych covidowych obostrzeń. Portal RMF24.pl podaje, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli już w Sejmie projekt ustawy. Wynika z niego, że mandaty wzrosną nawet 4-krotnie. Mało tego – policjanci nie będą mieć możliwości stosowania pouczeń. Konieczne będzie karanie mandatami. Zmiany miał proponować między innymi Jarosław Kaczyński.
Szalony projekt PiS. To nas czeka, gdy nie ubierzemy maseczki
Pandemia koronawirusa wciąż daje się nam we znaki. W Polsce od kilku dni notujemy rekordowe ilości dobowych zakażeń. Gdyby tego było mało, piątą falę wirusa napędza nowy wariant Omikron, który jest bardziej zakaźny od poprzednich mutacji. Teraz naukowcy odkryli dodatkowo jego nową odmianę – Omikron BA.2, który ma zakażać jeszcze szybciej, niż jego podstawowa forma.
Polski rząd na razie stroni od wprowadzania nowych obostrzeń. Z rządu dochodzą głosy, że obecnie ograniczenia nie zdałyby się na zbyt wiele. Jedyną szansą byłoby „totalne zamknięcie” kraju, jednak to nie jest w tej chwili realne. Dodatkowo w szpitalach pozostaje jeszcze rezerwa wolnych miejsc, więc na ten moment wszyscy przyglądają się rozwojowi zdarzeń. W Sejmie pojawił się jednak interesujący projekt, który złożyć mieli posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Odnosi się on do zaostrzenia kar i mandatów za łamanie covidowych obostrzeń. Jednym z polityków, który ma popierać zawarte w projekcie zmiany, jest Jarosław Kaczyński. Portal RMF24.pl podaje szczegóły zapisów, jakie się w nim znajdują. Znacznie wzrosnąć mają mandaty za brak maseczek. Policjanci natomiast mają zostać pozbawieni prawa stosowania pouczeń za ich brak.
Nawet 2 tysiące złotych za brak maseczki i koniec z pouczeniami od policjantów
Jak czytamy w RMF24.pl, mandaty za łamanie obostrzeń mają wyraźnie pójść w górę. Obecnie za brak maseczki grozi nam od 20zł do 500zł. Jednakże, policjant może nas również jedynie pouczyć. Jeśli projekt ustawy wejdzie w życie, wszystko się diametralnie zmieni. Wtedy najwyższy mandat wyniesienie nawet 2000 złotych. W przypadku nieprzyjęcia mandatu i przegranej sprawy w sądzie, zapłacimy nawet 6 tysięcy złotych.
To jednak nie wszystko. Mandaty będą „obowiązkowe” – projekt zakłada bowiem, że policjant straci możliwość pouczenia obywatela.
źródło: RMF24.pl