Para dała się ponieść podczas jazdy. Fotoradar zrobił zdjęcie miłosnych igraszek [FOTO]

para dała się ponieść

Para dała się ponieść podczas jazdy. Fotoradar zrobił zdjęcie miłosnych igraszek w samochodzie poruszającym się na autostradzie. Zdjęcie błyskawicznie obiegło internetowa fora na całym świecie. Udało się ustalić kilka szczegółów dotyczących viralowego foto. Wiadomo także o mandacie, jaki otrzymał kierowca coraz bardziej popularnego pojazdu. Szczegóły oraz samo zdjęcie, a także reakcje internautów na całe zdarzenie, zobaczycie poniżej.

Para dała się ponieść podczas jazdy. Fotoradar zrobił zdjęcie miłosnych igraszek na autostradzie [FOTO]

Niektóre zdjęcia z fotoradarów są na tyle interesujące, że z marszu stają się istnymi hitami internetu. Podobnie jest także w przypadku, który omawiamy dziś. Wszystko przez to, że fotoradar zarejestrował… intymne zbliżenie pary zakochanych, jakie miało miejsce podczas jazdy autostradą. W o2.pl czytamy, że całe zajście miało miejsce w Australii – a konkretniej w miejscowości Coomera w stanie Queensland.

Fotografia z fotoradaru na początku tego miesiąca wylądowała na popularnej facebookowej grupie „Phone and Seatbelt Detection Camera Locations Queensland”. Na zdjęciu widać, że pasażerka samochodu leży w dwuznaczny sposób na nogach kierującego pojazdem. Internauci nie mają wątpliwości, że na Pacific Highway doszło do intymnego zbliżenia. Choć publikacja zdjęcia spotkała się raczej z żartobliwym przyjęciem, kierowcy wcale nie jest do śmiechu. Wszystko przez wysoki mandat, jaki zainkasował. Dlaczego go otrzymał?

źródło: Facebook

ZOBACZ TAKŻE: Ten tip na zawsze zmieni wasze zakupy! Ukryta funkcja koszyków w marketach, już nigdy nie zrobisz tego inaczej! [WIDEO]

Dla kierowcy przyjemna podróż okazała się niezwykle kosztowna. Mężczyzna zainkasował bardzo wysoki mandat

Jak wcześniej wspomniano, nie wszystkim jest do śmiechu. Mianowicie, kierujący pojazdem wyłapał mandat – i to wcale nie z najniższego pułapu. Jak czytamy w o2.pl, mężczyzna musi zapłacić aż 600 funtów, czyli około 3300 złotych. Urzędnicy karę uzasadniają w następujący sposób:

Zachowanie pasażera było naruszeniem przepisów dotyczących prawidłowego zapinania pasów bezpieczeństwa.

Wszystko zakwalifikowano zatem jako naruszenie zasad bezpieczeństwa podczas jazdy. Czy uważacie, że to dobra ocena całego zajścia?

źródło: o2.pl, Facebook; foto: Facebook

Bartek Z

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna, specjalizacja: dziennikarstwo sportowe. Pasjonat piłki ręcznej oraz piłki nożnej.