O krok od tragedii w Płocku! Gdyby nie przytomność umysłu i zachowanie szczególnej ostrożności kierowcy autobusu, mogło dojść do poważnego wypadku. Na strzeżonym przejeździe kolejowym w centrum miasta, zapory nie były opuszczone. Nie działa także sygnalizacja świetlna, ostrzegająca o nadjeżdżającym pociągu. Ten nagle pojawił się na drodze. Budka dróżnika była pusta.
O krok od tragedii
Całą sytuację w szerokim materiale opisuje serwis tvn24.pl. Wszystko zaczęło się od kierowcy autobusu, który usłyszał sygnały dźwiękowe wydawane zwykle przez nadjeżdżający pociąg. Jednakże, ku jego zdziwieniu, zapory były w górze, nie działa także sygnalizacja świetlna, które zwykle dodatkowo ostrzega przed nadjeżdżającym składem.
Kierowca autobusu zdołał jeszcze ostrzec auto, które były naprzeciw – kilkukrotnie mrugając mu światłami. Wtem na drogę wjechał pociąg. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Na szczęście tym razem skończyło się na strachu.
Przejazdem nie opiekował się dróżnik
Rozmowę z kierowcą, który był świadkiem całej sytuacji, przeprowadził serwis informacyjny tvn24.pl. Rozgoryczony opowiada o tym, jak szybko ruszył zobaczyć, czy być może przytomności nie stracił dróżnik zajmujący się opuszczaniem szlabanów. Jego pomieszczenie było jednak puste. Oznacza to, że przejazd w momencie gdy wjechał na niego pociąg, był kompletnie niestrzeżony.
Na szczęście pociąg nie osiągnął zbyt wielkiej prędkości. Wystarczy jednak wyobrazić sobie sytuację, gdy przed wielki skład wjechałby rowerzysta, motocyklista, kierowca, czy nawet wszedł pieszy.
Co więcej, okazało się, że ze względu na rzadki ruch pociągów, nocne zmiany dróżników zostały zniesione, a odpowiedzialni za bezpieczeństwo przejazdu przez drogę są maszyniści. Mają ostrzegać kierowców sygnałami dźwiękowymi i z niedużą prędkością wkraczać na drogę.
O krok od tragedii – sytuacja lekcją dla wszystkich kierowców
Powyższa sytuacja pokazuje, że nawet w przypadku w teorii strzeżonych przejazdów kolejowych, należy zachować maksimum ostrożności. Zawsze warto zwolnić, rozejrzeć się. Nie jest to bowiem pierwszy przypadek, gdzie mimo obecności zapór świadczących o tym, że przejazd jest strzeżony – pociąg przejeżdża przezeń jak gdyby nigdy nic.
Bardzo dobrze, że sytuacja miała miejsce na samym początku wakacji, oraz że wszystko skończyło się szczęśliwie. To wielka lekcja dla kierowców – samochody osobowe są bez szans w starciu z rozpędzonymi pociągami. Zatrzymaj się, rozejrzyj, upewnij, że możesz bezpiecznie pokonać przejazd kolejowy. To kosztuje tak niewiele, a może uratować życie.
Szlabany otwarte, nadciąga pociąg – zobacz nagranie!
Przejazd kolejowy ul. Wyszogrodzka, Płock
Są wakacje, słoneczna pogoda, ogólnie panuje luźna atmosfera, ale bądźcie ostrożni i uważajcie na siebie! Obejrzyjcie co spotkało wczoraj naszego kierowcę. Sytuacja wydarzyła się na przejeździe kolejowym na ul. Wyszogrodzkiej. Przez miasto przejechał pociąg – przy otwartym szlabanie.
Opublikowany przez Komunikacja Miejska – Płock Sp. z o.o. Piątek, 21 czerwca 2019
źródło zdjęć: Facebook – Komunikacja Miejska Płock