Mandat za stanie w drive thru w McDonald’s? To nie żarty! O zdumiewających doniesieniach z Wielkiej Brytanii pisze portal o2.pl. Jak się okazuje, w oczekiwaniu na jedzenie w popularnej sieciówce fast food, klienci narażeni są na mandaty, kary pieniężne i punkty karne od policji. Sprawa staje się coraz głośniejsza. Chodzi o okienko, w którym zamawia się jedzenie prosto z samochodu. Szczegóły poniżej.
Mandat za stanie w drive thru w McDonald’s? To nie żarty! O co chodzi?
McDonald’s to ulubiona restauracja szybkiej obsługi naprawdę wielu osób na całym świecie. Zjeść można co prawda w środku, ale wiele osób decyduje się na branie jedzenia na wynos – korzystając z drive thru, a więc możliwości zamawiania prosto z samochodu przy specjalnym okienku. Jak się jednak okazuje, nieoczekiwanie może się to wiązać z otrzymaniem wysokiego mandatu i punktów karnych. Sprawę w Polsce nagłośnił między innymi portal o2.pl. Chodzi jednak o Wielką Brytanię.
Kary od policji mogą być naprawdę wysokie. Serwis o2.pl donosi, że chodzi nawet o 6 punktów karnych i 200 funtów mandatu. Wszystko dotyczy… korzystania z telefonu komórkowego podczas czekania w kolejce. A warto wspomnieć, że wiele osób używa tam telefonów po to, aby skorzystać ze specjalnych kodów promocyjnych, dzięki czemu można zamówić jedzenie taniej, niż pokazuje regularny cennik. Mandaty wiążą się z nowym prawem, które w Wielkiej Brytanii wprowadzono na początku roku. Zabrania ono korzystania z telefonów komórkowych podczas jazdy, w kolejkach na autostradzie czy nawet na światłach. W o2.pl czytamy dodatkowo:
Znaki w Wielkiej Brytanii głoszą: „Powiedz nam swój kod, aby zdobyć nagrody” – z dodanym małym drukiem: „Nie używaj aplikacji McDonald’s, gdy silnik jest uruchomiony”.
ZOBACZ TAKŻE: Polacy naprawdę to robią! Ktoś w końcu stracił cierpliwość – wymowny wpis
Jest tylko jeden wyjątek od reguły. Wtedy można korzystać z telefonu podczas jazdy
Jak czytamy w o2.pl, istnieje jedna sytuacja, w której można korzystać z telefonu w czasie jazdy, gdy jest się kierowcą. Serwis o2.pl przytacza informacje, które opublikował na swoich łamach The Mirror:
Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, w której dzwonią oni na numer alarmowy lub płacą telefonem komórkowym podczas przejazdu.
źródło: o2.pl