Maciej Stuhr opublikował oświadczenie swojego ojca w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu. W mediach społecznościowych młodszego z rodziny popularnych aktorów pojawiło się oświadczenie dotyczące wydarzeń z Krakowa, które miały miejsce 17 października tego roku. Po raz pierwszy oficjalnie głos zabrał uczestnik zdarzenia. Treść oświadczenia znajdziecie poniżej.
Maciej Stuhr opublikował oświadczenie swojego ojca w sprawie jazdy pod wpływem alkoholu
Nadal nie milkną echa głośnych wydarzeń z Krakowa, które miały miejsce 17 października tego roku. Media obiegła informacja, jakoby popularny aktor Jerzy S. brał udział w zdarzeniu drogowym, będąc pod wpływem alkoholu. O szczegółach całego zajścia wypowiadał się rzecznik prasowy z krakowskiej policji. W rozmowie z serwisem Plotek mundurowy przyznał, że zatrzymany współpracował z policją i nie stawiał oporu:
Współpracował. Wczoraj około godziny 17 doszło do kolizji. Policjanci na miejscu zdarzenia zastali obydwu uczestników, czyli kierowcę leksusa 75 lat oraz motocyklistę, lat 44. W wyniku badań trzeźwości ten z leksusa miał 0,7 promila we krwi.
Teraz natomiast w sieci pojawiło się oświadczenie, które opublikował Maciej Stuhr. Aktor napisał tam, że oświadczenie ojca przekazuje drogą swoich mediów społecznościowych. Przyznał także, że wydarzenia były druzgoczące dla jego i jego rodziny. Wpis zaczął się następującymi słowami:
Szanowni Państwo, nie ukrywam, że wydarzenia ostatniej doby były druzgoczące dla mnie i mojej rodziny. Pozwólcie, że tą drogą przekażę Państwu oświadczenie mojego Taty.
ZOBACZ TAKŻE: Zachowanie znanego aktora Jerzego S. podczas zatrzymania. Policja zdradza szczegóły
„Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu„
W oświadczeniu, które w swoich mediach społecznościowych opublikował Maciej Stuhr czytamy:
Czy wyrażenie szczerego ubolewania odzwierciedla wszystkie moje emocje? Nie. Czy napisanie, że ogromnie mi przykro z powodu wydarzenia, do jakiego doszło w dniu 17 października 2022 roku, cokolwiek zmienia? Niewiele. Niemniej, bez tych słów nie da się zacząć niczego.
Dalej pojawiła się już konkretna treść podpisana imieniem i nazwiskiem znanego aktora:
Szanowni Państwo! Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji. Z poważaniem, Jerzy Stuhr.