Kwarantanna nawet dla zaszczepionych? Rząd zmienia decyzję, która w ostatnim czasie wywołała ogrom kontrowersji! O wszystkim donosi portal RMF24.pl oraz o2.pl. Zupełnie niedawno gruchnęła wieść o tym, że rządzący zdecydowali, aby kwarantanna dotyczyła wszystkich osób, które miały kontakt z zakażonymi wariantem Delta. Nawet niezależnie od tego, czy dana osoba była w pełni zaszczepiona. Momentalnie wywołało to ogromną burzę. Teraz dziennikarze RMF dotarli do jeszcze świeższych wieści. Mianowicie, rząd odwołał skandaliczną zdaniem wielu decyzję.
Kwarantanna nawet dla zaszczepionych? Rząd jednak zmienia decyzję, w sieci zawrzało
Ależ emocje wywołała niedawna decyzja rządu dotycząca przymusowej kwarantanny dla osób, które miały styczność z zakażonymi wariantem Delta! Wszytko zaczęło się w poniedziałek wieczorem. Wtedy też rządzący podjęli decyzję o wspomnianej obowiązkowej kwarantannie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dotyczyć miała ona także osób w pełni zaszczepionych. Jak łatwo się domyślić – taka decyzja nie spotkała się z aprobatą społeczeństwa, a zwłaszcza osób, które przyjęły już preparaty.
Teraz o2.pl oraz RMF24.pl informują jednak, że rząd bardzo szybko postanowił wycofać się z dziwnej decyzji. Jednym z argumentów na odwołanie takiego postanowienia, miał być fakt, że wszystko wyraźnie zniechęcało do szczepienia. Rząd natomiast robi wszystko co może, aby preparat przeciwko COVID-19 podać jak największej ilości obywateli. Dodatkowo, jak czytamy w o2.pl, uznano jednak, że skala problemu, jakim jest pojawienie się w Polsce wariantu Delta, nie jest jeszcze zbyt wielka. Toteż nie trzeba jeszcze podejmować tak drastycznych kroków.
Zamiast kwarantanny – nadzór telefoniczny dla zaszczepionych
Wojciech Andrusiewicz z Ministerstwa Zdrowia wyjaśnił na łamach radia RMF najnowsze zasady. Wynika z nich, że osoby, które przyjęły szczepionkę, a miały kontakt z zakażonymi wariantem Delta – jednak nie będą kierowane na kwarantannę. Zamiast tego rząd dla takich przypadków wprowadzi specjalny dozór telefoniczny. W ten sposób ma przebiegać kontrola stanu zdrowia osób, które miały styczność z nową mutacją, ale dostały preparat przeciwko COVID-19.
źródło: o2.pl, RMF24.pl