Koszmarny wypadek w parku rozrywki. Wszystko miało miejsce w Kankaria Adventure Park w Indiach. Ogromna, wysoka wisząca i obracająca się maszyna nagle runęła. W chwili zdarzenia przebywało na niej 31 osób. Wszystko wyglądało bardzo poważnie, a wobec dramatycznego zajścia śmierć na miejscu poniosły 3 osoby. 26 innych korzystających w tym czasie z atrakcji osób, jest rannych. Kilkoro z nich jest w ciężkim stanie, nie wiadomo zatem, czy śmiertelny bilans tragedii na dniach nie wzrośnie.
Koszmarny wypadek w parku rozrywki w Indiach
Odwiedzający słynny indyjski park rozrywki Kankaria Adventure Park, z pewnością nie przeczuwali wielkiej tragedii, jaka rozegra się tam w miniony weekend. Jedno z urządzeń odmówiło posłuszeństwa, a poważnemu uszkodzeniu uległo główne ramię, które trzymało obracającą się platformę z ludźmi. Zwykle urządzenie, które okazało się być wadliwe, może pomieścić 32 osoby. Było niemal pełne – zasiadło na nim aż 31 osób. Bilans katastrofy jest ogromny, a mówi się, że ofiar może przybyć. Wideo które zarejestrowało tragiczny moment tragedii można obejrzeć poniżej:
Ofiar może być więcej
Katastrofa była bardzo poważna, a zasiadający na platformie, wraz z nią upadli z ogromnej wysokości. Miejscowe służby podają, że mogło to być nawet 60 metrów. Niestety, 3 osoby śmierć poniosły na miejscu, natomiast aż 26 osób jest rannych. Część z nich jest w stanie krytyczny, a prognozy nie są optymistyczne. Mówi się, że ofiar w najbliższych godzinach może przybyć, choć dokładane są wszelkie starania, aby taka sytuacja nie miała miejsca.
Zanim na miejsce przybyły służby ratunkowe, na pomoc poszkodowanym rzucili się świadkowie, pracownicy parku rozrywki oraz turyści. W sieci krążą nagrania, pokazujące z bliska skalę tragedii. Wiele z nich jest jednak brutalnych. Słychać na nich przeraźliwe krzyki i wołanie o pomoc, a także poważnie rannych ludzi.
Przyczyny tragedii bada teraz specjalnie powołany do tego zespół. Ewidentnie posłuszeństwa odmówiła maszyna, jednak czy jej stan techniczny nie był wcześniej odpowiednio kontrolowany? Na te, oraz wiele innych pytań, odpowiedzi będą szukać śledczy.