Koszmarne odkrycie w mieszkaniu we Wrocławiu. Zupełnie nie w ten sposób wyobrażał sobie powrót do domu pewien mężczyzna. Gdy wszedł do mieszkania przy ulicy Daszyńskiego i zapalił w nim światło, jego oczom ukazał się przerażający widok. Na ścianie, tuż przy drzwiach, znajdował się potężny pająk. Gołym okiem widać było, że ma do czynienia z ptasznikiem. Z ogromnym pajęczakiem musiała sobie radzić wrocławska ekostraż. Jak czytamy na portalu Wirtualnej Polski – pająk przy próbie schwytania stał się agresywny. Niżej możecie zobaczyć zdjęcia okazu, który od jakiegoś czasu swobodnie przemierzał Wrocław.
Koszmarne odkrycie w mieszkaniu we Wrocławiu. Zapalił światło i zobaczył…
Nie takiego powrotu do domu spodziewał się pewien mieszkaniec Wrocławia. Wszystko przez nieproszonego gościa, który czekał na niego za drzwiami mieszkania. Gdy mężczyzna wszedł do środka i zapalił światło, jego oczom ukazał się potężny pająk, który znajdował się na ścianie. Gigantyczny pająk u niejednej osoby wywołałby atak paniki, jednak sam zainteresowany zachował spokój i o wszystkim powiadomił miejscową ekostraż.
Patrol ekostraży w końcu przybył na miejsce i musiał uporać się z groźnie wyglądającym stworzeniem. Ostatecznie ptasznika udało się schwytać, choć jak czytamy w portalu Wirtualnej Polski – stał się on agresywny. Na Facebooku ekostraży pojawiły się zdjęcia omawianego okazu i trzeba przyznać, że we Wrocławiu od jakiegoś czasu krążył robiący ogromne wrażenie pająk.
Ekostraż poszukuje właściciela wielkiego pająka. Gatunek jadowity, ale niegroźny dla człowieka
W poście ekostraży można przeczytać, że poszukiwany jest właściciel wielkiego pająka. Znalazło się tam również mnóstwo komentarzy przerażonych osób, które boją się tego typu stworzeń. Wielu komentujących zastanawia się, czy pająk jest jadowity i groźny dla człowieka.
Post skomentował między innymi świetnie obeznany w temacie Wojciech Kubiak, znany z prowadzenia kanału Venomous Art w serwisie YouTube:
Jakby się ktoś zastanawiał co jest na zdjęciu i czy jest niebezpieczny, to pajączek nosi nazwę Nhandu chromatus. Jego domem, gdzie występuje naturalnie jest Brazylia. Taki ptasznik owszem, może ugryźć, ale siła jego jadu jest porównywalna z siłą jadu pszczoły i nie uczula.
źródło: Facebook, wp.pl